Wołodymyr Zełenski pokazał nowe znaczki pocztowe, które nawiązują do wydarzeń z Wyspy Węży i słów jej obrońców: "Rosyjski okręcie wojenny, p... się!". Opisał, że to "fraza, która stała się symbolem niezłomności ukraińskich obrońców".
Ukraiński operator pocztowy Ukrposzta ogłosił w marcu wyniki konkursu na projekt nowego znaczka pocztowego, który miał zobrazować słowa: "Rosyjski okręcie wojenny, p... się!". Głosowanie zakończyło się 11 marca. Ilustracja, która otrzymała najwięcej głosów stała się pierwszym ukraińskim znaczkiem pocztowym w stanie wojny, wydanym w masowym nakładzie.
Znaczki zaprezentował w środę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.
"Fraza, która stała się symbolem niezłomności ukraińskich obrońców, znalazła się teraz na znaczkach pocztowych. Korzystajcie i pamiętajcie - 'ruski wojenny okręt' zawsze ma tylko jeden kierunek" - napisał na Instagramie.
Symbol oporu Ukraińców przed Rosjanami
24 lutego, w pierwszym dniu rosyjskiej zbrojnej agresji na Ukrainę, rosyjska Flota Czarnomorska atakowała niewielką ukraińską Wyspę Węży na Morzu Czarnym, której broniło kilkunastu pograniczników. Nagranie wymiany zdań pomiędzy atakującym okrętem a ukraińskimi żołnierzami opublikowano w internecie.
- Tu rosyjski okręt wojskowy, poddajcie się i złóżcie broń. W przeciwnym razie rozpoczniemy atak - słychać było na nagraniu. - Rosyjski okręcie wojskowy: P… się! - brzmiała zwięzła odpowiedź.
Początkowo władze Ukrainy poinformowały, że wszyscy obrońcy wyspy zginęli. Potem okazało się, że przebywają w rosyjskiej niewoli. Jeden z obrońców wyspy został uwolniony pod koniec marca.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: instagram.com/zelenskiy_official/