Mer Melitopola o eksplozji: wróg przez cztery dni zwoził tam swój sprzęt i personel

Źródło:
PAP
Płonący magazyn z rosyjską amunicją w Bachmucie
Płonący magazyn z rosyjską amunicją w Bachmucie
Siły lądowe Ukrainy/Facebook
Płonący magazyn z rosyjską amunicją w Bachmucie Siły lądowe Ukrainy/Facebook

Lojalny wobec Kijowa mer okupowanego Melitopola przekazał, że w miejscu, gdzie w czwartek doszło do eksplozji, Rosjanie zwozili wcześniej sprzęt i oddziały wojskowe. Chodzi o wschodnią część Melitopola i wieś Wesełe.

Iwan Fedorow wyjaśnił, że eksplozje w rejonie Melitopola nastąpiły około godziny 21 (godzina 20 czasu polskiego) w czwartek. "Wcześniej pojawiły się informacje, że wróg już przez cztery dni z rzędu zwoził tam swój sprzęt i personel (wojskowy)" - powiedział mer Melitopola.

Jak relacjonował, Rosjanie starają się przemieszczać sprzęt w czasie, gdy nie działa łączność mobilna, bądź też ją odłączają, tak by mieszkańcy nie mogli przekazywać danych armii i służbom ukraińskim. "Tego jednak nie udało się ukryć" - podkreślił urzędnik, cytowany przez agencję UNIAN.

ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl

Przypomniał, że w ostatnich dniach doszło do eksplozji w rejonie lotniska w Melitopolu. Również tam Rosjanie wcześniej gromadzili sprzęt, transportowany śmigłowcami. "W jedną noc cały ten ładunek eksplodował. Taka sytuacja utrzymuje się już drugi tydzień z rzędu i to wywołuje panikę wśród okupantów" - powiedział Fedorow.

W ciągu ostatnich dwóch tygodni kilkukrotnie miało być słychać eksplozje w okupywanym Melitopolu, gdzie znajduje się węzeł transportu kolejowego dla sił rosyjskich na południu Ukrainy będący częścią korytarza lądowego łączącego Rosję z okupowanym Półwyspem Krymskim. Południowa część obwodu zaporoskiego - w tym m.in. Melitopol – została zajęta w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji w 2022 roku. Według ekspertów to właśnie w tym regionie może w przyszłości dojść do ukraińskiej kontrofensywy.

Autorka/Autor:ft / prpb

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: t.me/ivan_fedorov_melitopol