Prezydent Francji ogłosił, że razem z Turcją i Grecją chcą zorganizować ewakuację mieszkańców oblężonego przez siły rosyjskie Mariupola. Dodał, że chce na ten temat rozmawiać z Władimirem Putinem.
Francuski prezydent Emmanuel Macron, po zakończeniu dwudniowego unijnego szczytu w Brukseli, powiedział dziennikarzom, że jego kraj - razem z Turcją i Grecją - stanie na czele "wyjątkowej operacji humanitarnej" mającej na celu ewakuację Mariupola (na wchodzie Ukrainy), który od trzech tygodni jest oblegany przez siły rosyjskie.
Macron dopytywany o szczegóły tłumaczył, że "im wcześniej" zorganizowana zostanie ewakuacja, "tym lepiej". Precyzował, że operacja ma zostać przeprowadzona w koordynacji z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i władzami ukraińskimi. Powiedział też, że jest w kontakcie z merem Mariupola Wadymem Bojczenką.
Prezydent Francji zapowiedział, że chce na ten temat rozmawiać z Władimirem Putinem. Dodał, że chce, aby do rozmowy doszło w ciągu 48 do 72 godzin. Mówił przy tym, że ma nadzieję na przekonanie rosyjskiego prezydenta do planu ewakuacji z Mariupola.
Premier Grecji Kyriakos Mitsotakis potwierdził w piątek, że specjalna operacja jest przedmiotem dyskusji.
Odcięty od świata i dostaw pomocy humanitarnej Mariupol w obwodzie donieckim jest bez przerwy ostrzeliwany przez wojska rosyjskie. Sytuacja humanitarna w mieście jest katastrofalna, władze sygnalizowały niedawno, że mieszkańcy "umierają z głodu". Ukraińcy nie mają możliwości ustalenia liczby ofiar ani dostarczenia do miasta pomocy.
Źródło: Politico, tvn24.pl