Ambasador Unii Europejskiej w Ukrainie poinformował, że Rosja zaczęła uprowadzać dzieci. Matti Maasikas ocenił, że "to kolejne cyniczne, zatrważające złamanie międzynarodowego prawa humanitarnego". Ukraińska rzeczniczka praw człowieka poinformowała, że do poranka 16 kwietnia od początku rosyjskiej inwazji zginęło 200 dzieci, a ponad 300 zostało rannych.
"Po ukraińskich dziennikarzach, aktywistach, przedstawicielach lokalnych władz, innych cywilach, Rosja zaczęła uprowadzać ukraińskie dzieci" - napisał na Twitterze ambasador Unii Europejskiej na Ukrainie Matti Maasikas. Jak dodał, "wraz z ich zaplanowaną tzw. adopcją przez rosyjskie rodziny jest to kolejne cyniczne, zatrważające złamanie międzynarodowego prawa humanitarnego". Zapowiedział, że Rosja będzie pociągnięta do odpowiedzialności.
Ponad 150 tysięcy dzieci nielegalnie wywiezionych do Rosji, setki zabitych i rannych
Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa przekazała w czwartek, że według rosyjskich mediów do Rosji nielegalnie wywieziono ponad 150 tysięcy dzieci z Ukrainy.
200 dzieci zginęło, a 360 zostało rannych od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę – podała W sobotę agencja Ukrinform, cytując najnowsze szacunki przedstawione przez Denisową, podała, że "do godz. 8 rano 16 kwietnia 2022 roku, według danych ujednoliconego rejestru dochodzeń przedprocesowych i innych źródeł, które muszą jeszcze zostać potwierdzone, łącznie 200 dzieci zginęło, a 360 zostało rannych od początku rosyjskiej inwazji".
Rzeczniczka praw człowieka zaznaczyła, że ustalenie dokładnej liczby zabitych i rannych dzieci nie jest możliwe z powodu aktywnych walk w Ukrainie.
Źródło: PAP