Unia Europejska i Kuba podpisały w poniedziałek w Brukseli porozumienie o dialogu politycznym i współpracy. To pierwsza taka umowa, która normalizuje stosunki między Brukselą a Hawaną dwa tygodnie po śmierci legendarnego przywódcy Kuby Fidela Castro.
Porozumienie podpisał kubański minister spraw zagranicznych Bruno Rodriguez Parrilla i szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini.
- Dzisiaj przyznajemy, że na Kubie dochodzi do zmian i że chcemy uczestniczyć w tych zmianach, podnieść te relacje na nowy poziom - oświadczyła Mogherini w obecności przedstawicieli 28 krajów UE. Umowa "na pewno przyczyni się do rozwoju dalszych powiązań politycznych, społecznych, finansowych, akademickich, sportowych i do współpracy" - przyznał Rodriguez. - Będzie to też skromny wkład w równowagę, zrozumienie, sprawiedliwość i pokój w tym burzliwym okresie rosnących zagrożeń dla ludzkości - dodał. Szef kubańskiej dyplomacji przypomniał też przemówienie z 2003 roku zmarłego 25 listopada Fidela Castro, w którym nazywał on Unię Europejską i euro "przeciwwagą dla absolutnej hegemonii" USA i dolara.
Kuba wychodzi z izolacji
Podpisanie umowy to początek nowej ery w stosunkach dwustronnych, ponieważ łączy się z unieważnieniem przez "28" obowiązującego od 1996 roku tzw. Wspólnego Stanowiska UE wobec komunistycznego państwa. Uzależniało ono współpracę gospodarczą z Hawaną od postępów w przestrzeganiu praw człowieka i demokratyzacji. Do tej normalizacji dochodzi w następstwie zbliżenia między Hawaną a Waszyngtonem. Prezydent USA Barack Obama w lipcu 2015 roku położył kres 60-letniemu zamrożeniu stosunków między USA a Kubą, czego przypieczętowaniem była historyczna wizyta na wyspie amerykańskiego prezydenta w marcu 2016 roku. Mogherini ogłosiła pod koniec września, że złoży krajom unijnym propozycję uchylenia Wspólnego Stanowiska UE z 1996 roku. Dokument ten był uważany za główny powód sporów między UE a Kubą. Aby poniedziałkowe porozumienie polityczno-handlowe mogło w pełni obowiązywać, musi ono jeszcze zostać zatwierdzone przez Parlament Europejski, a także krajowe i regionalne parlamenty krajów UE.
Autor: mtom / Źródło: PAP