Mieszkańcy greckiej części Cypru nie będą już potrzebowali wiz na wjazd do Turcji, gdy w życie wejdzie porozumienie między Ankarą a Unią Europejską w sprawie liberalizacji wizowej - powiedział we wtorek cytowany przez Reutera przedstawiciel władz.
Rząd turecki zgodzi się na rezygnację z obowiązku wizowego dla wszystkich obywateli UE, gdy Unia złagodzi własne wymagania wizowe wobec Turcji - wynika z decyzji zamieszczonej w tureckim dzienniku urzędowym. Uzyskanie takiej decyzji to jedno z 72 kryteriów, których spełnienia Bruksela domaga się od Turcji w zamian za liberalizację przepisów azylowych.
Wiz nie będzie, uznania też nie
Cytowany we wtorek przez Reutera przedstawiciel władz w Ankarze potwierdził, że planowana przez rząd liberalizacja wizowa dla obywateli UE obejmie także Greków cypryjskich. - Jeśli UE zniesie wizy dla obywateli Turcji, my także zniesiemy wizy dla pozostałych państw UE - powiedział urzędnik. - Już teraz Grecy cypryjscy mogą jeździć do Turcji, ale wizy wydajemy im na osobnym druku. Gdy w życie wejdzie nowa umowa (o liberalizacji wizowej - red.), nie będą potrzebowali wizy.
Zastrzegł, że "nie oznacza to uznania Cypru".
Jedną z największych przeszkód w stosunkach Turcji i UE jest kwestia uznania Cypru, unijnego państwa członkowskiego, podzielonego na północną część zamieszkaną przez Turków, uznawaną tylko przez Ankarę, oraz południową, zamieszkaną przez Greków i uznawaną przez społeczność międzynarodową.
Liberalizacja wizowa dla Turcji, liczącego 79 mln mieszkańców kraju muzułmańskiego, pozostaje wśród krajów UE sprawą kontrowersyjną, jednak Unii zależy na współpracy Turcji w utrzymaniu zawartego w marcu porozumienia w sprawie powstrzymania nielegalnej imigracji do Europy - zauważa Reuters. Pozwala ono na przetransportowanie uchodźców nielegalnie przybyłych do Grecji z powrotem do Turcji, jeśli nie złożyli wniosku o azyl lub jeśli ich wniosek został odrzucony. Za każdego Syryjczyka wydalonego z UE ma przybywać legalnie do UE inny Syryjczyk.
Autor: adso//gak / Źródło: PAP