Recep Tayyip Erdogan zapowiedział wzmocnienie obecności wojsk tureckich na Cyprze Północnym. Turcja ma już na wyspie 40 tysięcy żołnierzy, których zamierza wzmocnić bronią lądową, morską i lotniczą, amunicją oraz pojazdami bojowymi.
- Turcja wzmocni swoją obecność wojskową na Cyprze Północnym po tym, jak Stany Zjednoczone zniosły ograniczenia w handlu sprzętem obronnym z Cyprem - zapowiedział w środę prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.
W wypowiedzi dla telewizyjnego nadawcy CNN Turk Erdogan powiedział, że zniesienie ograniczeń było "niewytłumaczalne pod względem treści i czasu". Na początku tego miesiąca Departament Stanu USA poinformował, że sekretarz stanu Antony Blinken zniósł ograniczenia w handlu obronnością dla Cypru na rok podatkowy 2023.
Erdogan: USA zachęcają do kroków, zagrażających pokojowi
- Stany Zjednoczone, które zachęcają duet cypryjsko-grecki do kroków, zagrażających pokojowi i stabilności we wschodniej części Morza Śródziemnego, tą decyzją doprowadzą do wyścigu zbrojeń na wyspie – powiedział Erdogan.
- Będziemy stać z boku? Nie możemy - podkreślił turecki prezydent i dodał, że Turcja ma już na wyspie 40 tysięcy żołnierzy, których zamierza wzmocnić bronią lądową, morską i lotniczą, amunicją oraz pojazdami bojowymi.
- Wszyscy muszą wiedzieć, że ten ostatni krok Ameryki nie pozostanie bez odpowiedzi i że zostaną podjęte wszelkie środki ostrożności dla bezpieczeństwa tureckich Cypryjczyków – powiedział Erdogan.
Źródło: PAP