Morawiecki: polexit to fake newsFacebook/Mateusz Morawiecki
Unijny komisarz do spraw rynku wewnętrznego Thierry Breton stwierdził, że "nie wierzy ani przez sekundę", że nastąpi polexit, ponieważ "ponad 80 procent Polaków chce pozostać w Unii". Jednocześnie podkreślił, że "każdy kraj, który jest w Unii, musi respektować reguły", a za ich nieprzestrzeganie grożą sankcje. Jego słowa to reakcja na czwartkowy wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że niektóre przepisy prawa Unii Europejskiej są niezgodne z polską konstytucją.
TK w pełnym składzie, pod przewodnictwem prezes Julii Przyłębskiej, zajmował się w czwartek sprawą zainicjowaną wnioskiem premiera Mateusza Morawieckiego z końca marca, dotyczącą zgodności z konstytucją niektórych z przepisów Traktatu o Unii Europejskiej. TK uznał tego dnia w wyroku, że część przepisów unijnych, o które pytał szef rządu, jest niezgodna z konstytucją
Unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton powiedział w poniedziałek w radiu France Inter, że Komisja Europejska oczekuje "na pisemną decyzję (...) i wtedy ją przeanalizuje", a "każdy kraj, który jest w Unii, musi respektować reguły". Jak dodał, Komisja Europejska "jest po to, by chronić Polaków, którzy w referendum zdecydowali o przystąpieniu do Europy".
Breton dodał jednocześnie, że "nie wierzy ani przez sekundę", że nastąpi polexit, ponieważ "ponad 80 procent Polaków chce pozostać w Unii". Jednocześnie też potwierdził, że będą sankcje, jeśli rząd polski będzie lekceważyć prymat prawa europejskiego.
Manifestacje w obronie obecności Polski w Unii Europejskiej
W niedzielę w wielu polskich miastach i miasteczkach odbyły się prounijne manifestacje. To reakcja na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że niektóre przepisy prawa UE są niezgodne z polską konstytucją. Główną warszawską demonstrację zwołał Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej.