We wtorkowym wywiadzie dla amerykańskiej stacji Fox News Donald Trump wyraził nadzieję, że Władimir Putin podejmie kroki w kierunku zakończenia wojny w Ukrainie, a jego zachowanie "będzie dobre". Przyznał również, że jest możliwe, iż prezydent Rosji nie będzie chciał zawrzeć porozumienia.
Trump o Putinie: myślę, że ma dość
- Szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby to był problem. Myślę, że Putin ma tego dość. Myślę, że wszyscy mają tego dość, ale nigdy nic nie wiadomo - mówił Trump. Dodał, że w przeciwnym razie będzie to "trudna sytuacja".
Jak relacjonowała BBC, amerykański prezydent wyraził również nadzieję, że Wołodymyr Zełenski "zrobi to, co musi" - jednak zaznaczył, że musi być również "elastyczny" w negocjacjach.
Prezydent USA zapytany, czy w ramach gwarancji bezpieczeństwa zostaną do Ukrainy wysłani amerykańscy żołnierze, zapewnił, że tak się nie stanie. - Macie moje zapewnienie, a jestem prezydentem - podkreślił.
Przekazał jednak, że Europa ma być chętna do wysłania swoich sił.
Ukraina "nie będzie w NATO"
- Ukraina nie będzie w NATO. Ale są pewne kraje europejskie, które się tym zajmą: Francja, Niemcy, Wielka Brytania chcą mieć żołnierzy na miejscu. Szczerze mówiąc, nie sądzę, że to będzie problem - powiedział Trump.
Zaznaczył, że Ukraina otrzyma "pewnego rodzaju" gwarancje bezpieczeństwa. - To nie może być NATO, bo to nie jest coś, co mogłoby się kiedykolwiek wydarzyć. Kto by na miejscu Rosji chciał, by przeciwnik był na twojej granicy? - dodał.
- Myśleliśmy, że Ukraina była pewnego rodzaju strefą buforową między Rosją i resztą Europy. I tak było. To była ogromna strefa buforowa. Wszystko działało dobrze, dopóki nie wtrącił się (prezydent Joe) Biden - ocenił Trump.
"Rosja jest potężnym mocarstwem militarnym"
Trump został zapytany także o to, czy podczas wizyty Zełenskiego i europejskich liderów w Białym Domu rozmawiał na temat "wymiany terytoriów". - Ukraina odzyska życie - odparł prezydent USA. - Ukraińcy otrzymają dużo ziemi - dodał.
- Ale to była wojna - zauważył Trump i, jak dodał, "Rosja jest potężnym mocarstwem militarnym, czy to się komuś podoba, czy nie".
Co do rosyjskich żądań terytorialnych Trump przyznał, że "teraz rozmawiają o Donbasie". - Jak wiadomo, obecnie 79 procent Donbasu należy do Rosji i jest przez nią kontrolowane, więc (Ukraińcy - red.) rozumieją, co to oznacza - wskazał.
- To nie jest wojna, którą należało rozpoczynać. Nie robi się tego. Nie mierzy się z krajem, który jest dziesięć razy większy od ciebie - powiedział Trump podczas wywiadu.
Trump o spotkaniu Zełenskiego z Putinem i "braku szacunku"
Prezydent USA ocenił także, że niektórzy europejscy przywódcy nie podzielają jego odczucia w kwestii tego, że wojnę należy zakończyć pilnie.
Zapytany o zamiary zorganizowania spotkania między Zełenskim a Putinem, Trump przekazał, że jeden z europejskich przywódców zalecił, aby odbyło się ono "za miesiąc lub dwa". Nie sprecyzował jednak, o kogo chodzi. Miał wtedy odpowiedzieć, że do tego czasu zginie zbyt dużo ludzi i planowanie należy rozpocząć "jeszcze tego wieczoru".
- Tak właśnie zrobiłem. Zadzwoniłem do prezydenta Putina i próbuję zorganizować spotkanie z prezydentem Zełenskim - powiedział Donald Trump. Powiadomił, że zadzwonił do Putina podczas spotkania w Białym Domu, jednak nie wykonał telefonu w obecności europejskich liderów, ponieważ "byłoby to oznaką braku szacunku dla Putina".
Zaznaczył, że jeśli dwustronne spotkanie - Putina i Zełenskiego - przebiegnie pomyślnie, odbędzie się w następnej kolejności szczyt trójstronny z jego udziałem. Uzupełnił, że to właśnie Putin i Zełenski mają podejmować decyzje.
Autorka/Autor: kgr/lulu
Źródło: Reuters, BBC, CNN, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/AARON SCHWARTZ / POOL