Aby spełnił się "sen Indii-Pacyfiku", kraje regionu muszą przestrzegać reguł wolnego handlu, a USA nie będą już tolerowały oszustw i innych nieuczciwych praktyk handlowych - mówił amerykański prezydent Donald Trump na szczycie APEC w Wietnamie.
Trump zapowiedział, że USA nie będą już zawierały wielostronnych układów handlowych, które "wiążą nam (Amerykanom) ręce", ale Waszyngton jest otwarty na bilateralne umowy z każdym krajem regionu, który zgodzi się przestrzegać zasad wolnego, uczciwego i obustronnego handlu.
Natomiast państwa, które tego nie zrobią, "mogą być pewne, że Stany Zjednoczone nie będą już przymykać oka na naruszenia, oszustwa i agresję gospodarczą" - ostrzegł Trump. Dodał, że wiele krajów oraz Światowa Organizacja Handlu (WTO) traktują USA nieuczciwie. Wspomniał o nieuczciwych praktykach Chin, o czym rozmawiał z prezydentem tego kraju Xi Jinpingiem w czasie swojej zakończonej w piątek wizyty w Pekinie.
- Nie będziemy więcej tolerować zuchwałej kradzieży własności intelektualnej - powiedział prezydent USA z mównicy na szczycie Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC). Dodał, że USA zmierzą się ze "szkodliwymi praktykami zmuszania firm do oddawania ich technologii państwu oraz zmuszania ich do tworzenia spółek joint-venture w zamian za dostęp do rynku".
Sprzeciwił się również dotowaniu przemysłu za pośrednictwem "kolosalnych firm państwowych", co uniemożliwia konkurencję ze strony prywatnych przedsiębiorstw. Potępił także szpiegostwo przemysłowe i wszelkie inne praktyki godzące w uczciwą rywalizację na rynku.
- Wybierzmy wolny i otwarty region Indii-Pacyfiku - apelował Trump. Podkreślił, że USA nie dążą do dominacji, gdyż szukają "silnych partnerów, a nie słabych partnerów".
"Nie możemy być zakładnikiem pokręconych fantazji" Kima
Trump podkreślił, że Ameryka zawsze będzie w jego polityce na pierwszym miejscu i wyraził nadzieję, że podobną zasadą w odniesieniu do swoich krajów kierują się również pozostali przywódcy, biorący udział w szczycie APEC.
W swoim przemówieniu Trump odniósł się również do kwestii zbrojeń atomowych Korei Północnej. - Nie możemy być zakładnikiem pokręconych fantazji i nuklearnego szantażu dyktatora - powiedział w odniesieniu do północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Una.
Xi: Chiny "kotwicą spokoju"
Przemawiający po nim prezydent Chin Xi Jinping opowiedział się za zawieraniem wielostronnych umów handlowych. Zasygnalizował, że jego kraj będzie dążyć do zawarcia porozumień w sprawie proponowanego Obszaru Wolnego Handlu Azji i Pacyfiku (FTAAP) i Regionalnego Wszechstronnego Partnerstwa Gospodarczego (RCEP) pomiędzy krajami Azji Południowo-Wschodniej a krajami zewnętrznymi.
Xi ocenił, że globalizacja jest nieodwracalnym trendem, ale świat powinien dołożyć starań, by przebiegała ona w bardziej harmonijny, zrównoważony sposób. Oświadczył, że jego kraj pracuje nad stworzeniem nowego modelu współpracy międzynarodowej, opartego na "wzajemnym szacunku, uczciwości, sprawiedliwości i wzajemnych korzyściach".
W swojej mowie Xi określił Chiny jako "kotwicę pokoju i stabilności w regionie Azji i Pacyfiku oraz na całym świecie".
Chiński prezydent zapowiedział także kontynuację reform w swoim kraju i dalsze otwieranie jego rynku. - Wszystkie firmy zarejestrowane w Chinach będą traktowane na równi - oświadczył, nie podając, kiedy do tego dojdzie.
Xi wezwał również do redukcji barier instytucjonalnych i strukturalnych dla innowacji, które określił jako kluczowe dla dalszego rozwoju. Zaznaczył, że Chiny są głównym motorem globalnego wzrostu gospodarczego.
Autor: pk\mtom / Źródło: PAP