W pobliżu wraku Titanica nurkował 35 razy. Doświadczony nurek jest na pokładzie Titana

Źródło:
The New York Times, Reuters, Sky News, tvn24.pl

Paul-Henri Nargeolet to jedna z pięciu osób obecnych na pokładzie zaginionej łodzi podwodnej Titan. 35 razy nurkował w pobliże wraku Titanica i jest jednym z największych znawców słynnego statku oraz doświadczonym nurkiem z ponad 20-letnim stażem we francuskiej marynarce wojennej, jak informują media. Jak się okazuje podczas jednej z poprzednich wypraw był już bliski utraty życia.

Paul-Henri Nargeolet po raz pierwszy wziął udział w ekspedycji w pobliże Titanica w 1987 roku, dwa lata po odkryciu wraku słynnego statku. - To była niezapomniana chwila - wspominał w cytowanym przez "New York Times" wywiadzie dla Harper Collins France, wydawnictwa, które wydało jego książkę o Titanicu. Podczas rozmowy zrelacjonował wyprawę na dno Oceanu Atlantyckiego. Jak przyznał załoga łodzi podwodnej była "rozmowna", dopóki jednostka nie dotarła do wraku. - Przez następne dziesięć minut w łodzi podwodnej panowała cisza - wspominał Nargeolet.

Wrak TitanicaXavier DESMIER/Gamma-Rapho/Getty Images

- Wtedy nie wiedzieliśmy, że wrócimy tam jeszcze kilka razy i że będę wracał tak często, jak tylko będę mógł - dodał. W ciągu kilku dekad w pobliżu wraku nurkował łącznie 35 razy - wskazała w środę agencja Reutera, powołując się na przyjaciół 77-letniego nurka. Obecnie Nargeolet kieruje badaniami podwodnymi RMS Titanic Inc., firmy posiadającej prawa do wraku statku. W ramach jej działalności m.in. nadzorował wydobycie z wraku 5,5 tys. przedmiotów, w tym rzeczy należących do pasażerów, takich jak listy czy lornetki.

ZOBACZ TEŻ: Ponad cztery razy głębiej niż mierzy najwyższy budynek świata. Gdzie może być łódź Titan

Kim jest Paul-Henri Nargeolet

Nargeolet urodził się w Chamonix we Francji w 1946 roku. W latach 60. wstąpił do francuskiej marynarki wojennej, w której przez następne 22 lata służył jako nurek głębinowy, pilot łodzi podwodnej, a także członek grupy rozminowującej - wskazał "NYT". W drugiej połowie lat 80. zaczął pracę w IFREMER, finansowanym ze środków publicznych francuskim morskim instytucie badawczym, w którym odpowiadał za ekspedycje łodzi podwodnych w pobliże wraku Titanica. To właśnie w ramach jednej z misji IFREMER pierwszy raz zobaczył wrak słynnego transatlantyka.

Jose Paulo Viera da Silva, marynarz z 30-letnim stażem i przyjaciel Nargeoleta, w rozmowie ze Sky News przyznał, że doświadczenie 77-letniego nurka może mieć kluczowe znaczenie w ocaleniu załogi zaginionego w niedzielę Titana. - Myślę, że może współpracować z innymi osobami na pokładzie, tak by mogli mieć nadzieję, że wyjdą na powierzchnię - ocenił. Wspomniał o incydencie z 2010 roku, kiedy kierowana przez Nargeoleta łódź podwodna miała utknąć na dnie oceanu po zahaczeniu o fragment wraku Titanica. - Musieliśmy wykonać wiele manewrów, by wyjść z tej sytuacji - wskazał Da Silva, który był wówczas kapitanem statku zaopatrzeniowego, który zabrał Nargeoleta i jego załogę do miejsca zatonięcia statku. Zdarzenie "prawie kosztowało życie" członków załogi łodzi podwodnej - wskazała stacja Sky News.

ZOBACZ TEŻ: Aktor o awarii, którą przeżył na pokładzie łodzi podwodnej Titan. "Byliśmy świadomi ryzyka"

Paul-Henri Nargeolet "jest dla nas superbohaterem"

Viera da Silva podkreślił, że nurek jest "bardzo spokojną osobą", więc "może pomóc innym zachować spokój, a to ważne, by zaoszczędzić tlen i nie podejmować żadnego wysiłku". Cytowany przez Reutera Mathieu Johann, redaktor Nargeoleta w wydawnictwie Harper Collins, wskazał, że 77-latek jest jednym z największych światowych ekspertów z zakresu katastrofy Titanica i "nurkował w czterech stronach świata". - We Francji jest dla nas superbohaterem - powiedział.

Łódź podwodna TitanOceanGate Inc.

Dodał, że nurka trzeba było przekonać do napisania książki o Titanicu, ponieważ to nurkowaniu chce poświęcać jak najwięcej czasu. - Budzi się rano i chce iść nad morze - stwierdził Johann. Osoby zainteresowane jednym z najsłynniejszych statków świata inspirowała nie tylko wiedza Nargeoleta, ale również zdjęcia, które wykonał na dnie Atlantyku. Kręcąc film "Titanic", reżyser James Cameron inspirował się m.in. zdjęciami zrobionymi przez nurka, który po premierze oscarowej produkcji przyznał, że był zdumiony jakością rekonstrukcji wraku, wykonanej na potrzeby filmu.

ZOBACZ TEŻ: Robot, który skanował wrak Titanica, ma pomóc odnaleźć zaginioną łódź podwodną Titan

Titan. Zaginięcie i poszukiwania łodzi podwodnej

Łódź podwodna Titan z pięcioma osobami na pokładzie zaginęła u wybrzeży wschodniej Kanady w niedzielę. Jednostka należąca do firmy OceanGate wyruszyła z St. John's, by zwiedzić wrak Titanica, znajdujący się niemal 600 km od wybrzeża Kanady na głębokości prawie 3800 metrów. Po niecałych dwóch godzinach od zanurzenia urwał się kontakt z załogą łodzi, a jednostka nie wynurzyła się o planowanej porze. Na pokładzie poza Nargeoletem znajduje się brytyjski miliarder i podróżnik Hamish Harding, pochodzący z jednej z najbogatszych pakistańskich rodzin Shahzada Dawood i jego syn Suleman oraz współzałożyciel OceanGate Stockton Rush.

Trwa poszukiwanie turystów, którzy mieli oglądać wrak TitanicaUS COAST GUARD

Kapitan Jamie Frederick z amerykańskiej straży przybrzeżnej przekazał w środę, że służby prowadzą obecnie poszukiwania Titana na obszarze równej dwukrotnej wielkości stanu Connecticut, czyli ok. 26 tysięcy kilometrów kwadratowych. Jak zaznaczył, jest to "niezwykle trudny" czas dla bliskich osób, które utknęły w łodzi podwodnej. Zapewnił, że służby pozostają w bliskim kontakcie z rodzinami poszukiwanych.

Poszukiwania prowadzone są w rejonie, w którym kanadyjski samolot wykrył podwodne odgłosy. Według BBC za nadaniem sygnału mógł stać Paul-Henri Nargeolet. Nurek zna protokoły, które mogłyby posłużyć do przekazania sygnału członkom akcji ratowniczej i zwiększenia szans na odnalezienie zaginionej łodzi - ocenił brytyjski serwis informacyjny.

Zaginęła łódź podwodna do obserwacji wraku TitanicaPAP

ZOBACZ TEŻ: Żona uczestnika wyprawy łodzi Titan jest praprawnuczką słynnej pary z Titanica

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: The New York Times, Reuters, Sky News, tvn24.pl