Donald Trump skomentował fakt, że Taylor Swift poparła jego konkurentkę, Kamalę Harris, w nadchodzących wyborach prezydenckich. Według niego "była to tylko kwestia czasu", bo artystka "wydaje się zawsze popierać demokratów".
We wtorek wieczorem w stacji ABC odbyła się debata prezydencka między Donaldem Trumpem i Kamalą Harris. Tuż po niej w mediach społecznościowych swoje poparcie dla demokratki przekazała Taylor Swift. "Głosuję na nią, ponieważ walczy o prawa i sprawy, w które wierzę. Uważam, że jest silną liderką i wierzę, że możemy osiągnąć w naszym kraju o wiele więcej, jeśli będziemy kierować się spokojem, a nie chaosem" - napisała piosenkarka.
Donald Trump reaguje na deklarację Taylor Swift
Stacja Fox News poprosiła Donalda Trumpa o komentarz w sprawie decyzji Swift. Kandydat republikanów stwierdził, że sam "nie był fanem" artystki, ale jego zdaniem jej poparcie dla Harris "było tylko kwestią czasu". - Nie mogła poprzeć Bidena. Patrzysz na niego i nie możesz go poprzeć. Ale jest bardzo liberalną osobą. Wydaje się, że zawsze popiera demokratów i prawdopodobnie zapłaci za to cenę na rynku - ocenił Trump.
Były prezydent skomentował też fakt, że Brittany Mahomes, znajoma Swift i żona zawodnika Kansas City Chiefs Patricka Mahomes niedawno miała poprzeć jego kandydaturę. "USA Today" pisało, że Mahomes pod koniec sierpnia polubiła wpis Trumpa na Instagramie, w którym wzywano m.in. do uszczelniania granic USA. Później jednak miała to polubienie cofnąć.
- Właściwie to lubię panią Mahomes o wiele bardziej (niż Swift - red.), jeśli chcecie znać prawdę - stwierdził Trump. - Jest wielką fanką Trumpa. Lubię Brittany, jest świetna, lubię ją dużo bardziej niż Taylor Swift - dodał, zaznaczając, że Patrick Mahomes jest "świetnym rozgrywającym".
W poniedziałek Brittany i Patrick Mahomes fotografowali się na finale US Open ze Swift i jej partnerem Travisem Kelce, również zawodnikiem Kansas City Chiefs.
Źródło: BBC, Fox News, USA Today, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA