Pobyt na Tajwanie zakończyła w poniedziałek delegacja amerykańskiego Kongresu. W czasie trwającej niemal dobę wizyty polityków spotkali się oni z czołowymi przedstawicielami tajwańskiego rządu, w tym z prezydent Tsai Ing-wen.
Wizyta miała miejsce zaledwie dwa tygodnie po tym, jak w Tajpej gościła przewodnicząca Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Nancy Pelosi. Tym razem na Tajwan zawitał szef senackiej podkomisji do spraw Azji Wschodniej, Pacyfiku i międzynarodowej polityki cyberbezpieczeństwa Edward John Markey, a także członkowie Izby Reprezentantów: John Raymond Garamendi, Alan Lowenthal, Don Beyer oraz Aumua Amata Coleman Radewagen.
W poniedziałek delegacja wzięła udział w spotkaniu z prezydent Tsai Ing-wen oraz w bankiecie zorganizowanym przez ministra spraw zagranicznych Josepha Wu. Kongresmeni spotkali się również z parlamentarzystami z tajwańskiego Yuanu Legislacyjnego.
"Tajwan i Stany Zjednoczone łączy wieloletnie i solidne partnerstwo"
Treść rozmów kongresmenów z prezydent Tsai opublikowano w komunikacie po spotkaniu. "Tajwan i Stany Zjednoczone łączy wieloletnie i solidne partnerstwo, a także te same podstawowe wartości, takie jak wolność i demokracja. Mamy nadzieję, że będziemy kontynuować zacieśnianie współpracy z USA, aby wspólnie podtrzymywać dobrobyt i stabilność w całym regionie Indo-Pacyfiku" - wskazała podczas spotkania prezydent.
"Chiny prowadzą przedłużające się ćwiczenia wojskowe na wodach otaczających Tajwan, co poważnie wpływa na pokój i stabilność w regionie. Angażujemy się w ścisłą współpracę z międzynarodowymi sojusznikami, aby monitorować sytuację militarną. Jednocześnie nadal informujemy świat, że robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić stabilność i utrzymać status quo w Cieśninie Tajwańskiej" - dodała Tsai.
Stojący na czele amerykańskiej delegacji senator Markey stwierdził, że "w tej chwili niepewności musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby utrzymać pokój i stabilność Tajwanu", oraz że "mamy moralny obowiązek zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zapobiec niepotrzebnemu konfliktowi".
"Autorytarne Chiny nie mogą dyktować, w jaki sposób demokratyczny Tajwan będzie zawierał przyjaźnie, zdobywał poparcie, pozostawał odporny i świecił jak latarnia wolności" - napisał natomiast na Twitterze szef MSZ Joseph Wu, dziękując kongresmenom za wizytę.
Według ministerstwa obrony Tajwanu w dniu wizyty delegacji USA 15 chińskich myśliwców naruszyło linię mediany Cieśniny Tajwańskiej, a w sumie pięć okrętów wojennych i 30 samolotów wojskowych prowadziło operacje w bliskiej odległości od Tajwanu. To już kolejne od czasu wizyty Pelosi naruszenie mediany Cieśniny Tajwańskiej. W poniedziałek dowództwo wschodniego teatru działań chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej ogłosiło, że przeprowadziło wspólne, wielozadaniowe patrole gotowości bojowej w okolicach Tajwanu.
Chińskie ćwiczenia po wizycie Pelosi
Na początku sierpnia na Tajwan przybyła z delegacją Kongresu szefowa Izby Reprezentantów USA. W odpowiedzi na wizytę Pelosi chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza od 4 sierpnia prowadziła bezprecedensowe ćwiczenia wokół Tajwanu. Dowództwo chińskiej armii ogłosiło 10 sierpnia zakończenie manewrów informując, że jej oddziały "z powodzeniem wypełniły" szereg misji wokół wyspy. Jednocześnie zapowiedziano, że armia ChRL będzie regularnie prowadzić tego rodzaju manewry, by utrzymać zdolność bojową.
Jak wskazało w poniedziałek w rozmowie z tajwańską agencją CNA anonimowe źródło w wojsku, Tajwan rozpoczął analizę taktyk stosowanych w ostatnich dniach przez chińskie wojsko. Jak podkreśliła CNA, w niedalekiej przyszłości planowane są także ćwiczenia sił zbrojnych Tajwanu, w tym wspólne manewry marynarki wojennej i sił powietrznych zaplanowane na 18 i 24 sierpnia.
Źródło: PAP