Europa zacznie się dzielić? Po przecieku z Brukseli rozmowy ws. Rosji mogą być nerwowe

video-1381108
video-1381108
Putin gra na nosie Zachodowi od bardzo dawna

W Brukseli spotykają się w poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej. Będą rozmawiali o zagrożeniu terroryzmem na kontynencie po ostatnich atakach we Francji. Mają też poświęcić więcej czasu niż w ostatnich miesiącach konfliktowi na Ukrainie i relacjom UE-Rosja. Zwłaszcza, że separatyści zaczęli zabijać w atakach nie tylko ukraińskich żołnierzy, ale i cywilów, a przed kilkoma dniami wyciekł z Brukseli dokument sugerujący rozpoczęcie rozmów o normalizacji stosunków z Rosją.

Bez decyzji, ale z dyskusjami o różnych wariantach działania. Tak ma wyglądać poniedziałkowe spotkanie szefów dyplomacji, na którym przede wszystkim politycy skupią się wokół tematu zagrożenia terroryzmem w Europie m.in. w kontekście ostatnich ataków we Francji.

Jak się pozbyć dżihadystów?

Różne rządy unijnych krajów mają różne propozycje rozwiązania kwestii bezpieczeństwa. Berlin zdecydował w ostatnim tygodniu o tym, że będzie odbierał paszporty podejrzanych o kontakty z islamistami. Do podjęcia podobnych kroków skłonny jest premier David Cameron, Paryż jednak wzbrania się przed takim rozwiązaniem.

W Belgii strach przed dokonaniem zamachu przez islamistów (muzułmanów żyje w tym kraju prawie milion) zmusił władze do wystawienia na ulice miast tysięcy policjantów i żołnierzy.

Ministrowie spraw zagranicznych zgodzą się zapewne w poniedziałek co do tego, że potrzebna będzie w najbliższej przyszłości nowa polityka bezpieczeństwa na kontynencie, i że w tej sprawie powinni zacząć współdziałać w większym zakresie ministrowie spraw wewnętrznych nadzorujący działania policji i służb w krajach wspólnoty.

Dialog z Rosją? W tle ofensywa terrorystów

Niezwykle ciekawie zapowiada się część obrad poświęcona stosunkom UE i Rosji. W ub. tygodniu wyciekł do mediów dokument, przedstawiający ramowy plan dyskusji w gronie szefów dyplomacji. Widniała w nim wskazówka skierowana do polityków i mówiąca, aby ci zastanowili się, czy można „zacząć mówić o ponownym nawiązaniu więzi” dyplomatycznych z Rosją.

W odpowiedzi na doniesienia mediów o tym dokumencie, część polityków - zwłaszcza z Europy Środkowo-Wschodniej - wyraziła zaniepokojenie lub złość.

Schetyna: Rosja prowadzi działania wojenne

- Nie stało się nic takiego, co pozwalałoby Unii Europejskiej na nowe otwarcie w stosunku do Rosji - ocenił przed spotkaniem w Brukseli szef polskiej dyplomacji, Grzegorz Schetyna.

- Będzie to ważna rozmowa, przygotowująca stanowisko europejskie w relacjach Unia Europejska-Rosja" - powiedział przed rozpoczęciem spotkania. - Nie podzielam zdania, że coś trzeba zrobić dzisiaj i teraz - szczególnie w kontekście tego, co dzieje się dzisiaj w Doniecku i Ługańsku, czyli powrotu do starć i działań wojennych. Rosja nadal przeprowadza (przez granice - red.) ciężki sprzęt i żołnierzy, więc tutaj nic takiego się nie stało, by Unia pokazała nowe otwarcie - dodał szef MSZ.

Prorosyjscy separatyści, którzy w ostatnich miesiącach urośli w siłę i obecnie na wschodzie Ukrainy dysponują o wiele większą ilością sprzętu wojskowego dostarczonego przez Rosję, doprowadzili w ostatnich dniach do śmierci kilkudziesięciu cywilów i żołnierzy ukraińskich.

Złamali też ewidentnie rozejm z Mińska podpisany 5 września, ogłaszając w piątek, że „zdobyli donieckie lotnisko” po przeprowadzeniu szturmu na ukraińskie pozycje. Plan pokojowy z Mińska zabraniał tymczasem podejmowania walki.

Autor: adso/ja / Źródło: BBC, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: