Od czterech strzałów zginął w swoim biurze Ihya Balak - dyrektor tureckiej loterii narodowej. Zabójcą okazał się były pracownik totalizatora, ale powody zbrodni nie są znane.
Do zabójstwa doszło około 7.30 czasu polskiego. Według telewizji CNN-Turk napastnikiem był dawny inspektor loteryjny.
Wezwana policja natychmiast otoczyła budynek i aresztowała zabójcę. Trwają ustalenia motywu działania mężczyzny. Stacja telewizyjna NTV podała, że inspektor wcześniej krytykował wydatki z wpływów z prowadzonych gier.
Turecki totalizator, którego obroty sięgają ponad miliarda dolarów rocznie, przewidziany jest do prywatyzacji, ale nie wyznaczono jeszcze konkretnego terminu. W operacji ma pomóc rządowi Międzynarodowy Fundusz Monetarny.
Źródło: Reuters, TVN24