Wciągnięcie ukraińskiej flagi na budynkiem Medżlisu (zgromadzenia krymskich Tatarów) w Symferopolu z okazji powrotu lidera tatarskiej społeczności Mustafy Dżemilewa na Krym, lokalne władze nazywają prowokacją, która "prowokuje niesnaski międzyetniczne".
Pisze o tym na Twitterze samozwańczy premier Autonomii Krymskiej, a po "referendum" wyznaczony przez Putina na p.o. gubernatora Krymu, Siergiej Aksjonow.
"Medżlis wiesza nad swoją siedzibą ukraińską flagę. Coraz bardziej upewniam się, że to prowokatorzy. 97 proc. za Rosją! Nie podoba się – wyjeżdżajcie" – pisze Aksjonow. I ostrzega: "Jeśli Medżlis dalej będzie prowokować, to trzeba będzie uznać tę grupę za ekstremistyczną. Prowokują niesnaski międzyetniczne".
Если меджлис и дальше будет провоцировать, то придется признать эту группу экстремистской. Они провоцируют межнациональную рознь.— Сергей Аксёнов (@AksenovCrimea) kwiecień 20, 2014