Prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent USA Barack Obama odbyli w niedzielę na marginesie szczytu najbogatszych krajów świata G20 w Antalyi na tureckim wybrzeżu Morza Śródziemnego półgodzinną rozmowę o Syrii i Ukrainie.
Biały Dom uznał trwającą 35 minut rozmowę za konstruktywną i poinformował, że obaj przywódcy zgodzili się, iż po zamachach w Paryżu rozwiązanie konfliktu w Syrii jest jeszcze pilniejszym wyzwaniem niż dotąd.
"Skoncentrować działania Rosji na IS"
Według przedstawiciela Białego Domu obaj przywódcy odnotowali postęp dokonany w wielostronnych wiedeńskich rozmowach dyplomatycznych dotyczących Syrii i zgodzili się co do potrzeby politycznej transformacji w tym kraju, mediacji ONZ w rozmowach pokojowych między rządem a opozycją oraz zawieszenia broni.
Biały Dom poinformował także, że Obama wyraził zadowolenie z wysiłków wszystkich krajów zwalczających tzw. Państwo Islamskie (IS) i podkreślił wagę skoncentrowania rosyjskich działań w Syrii na zwalczaniu IS.
Podobne cele USA i Rosji
Z kolei rosyjskie agencje powołujące się na doradcę prezydenta Rosji ds. polityki zagranicznej Jurija Uszakowa podały, że zdaniem Putina USA i Rosja mają podobne strategiczne cele w walce z tzw. Państwem Islamskim, natomiast różnią się w sprawie taktyki działania.
Przedstawiciel Białego Domu podał także, że w rozmowie Obama poruszył temat konfliktu na wschodniej Ukrainie, wyrażając poparcie dla realizacji porozumień z Mińska i wzywając do wycofania ciężkiego sprzętu oraz zagranicznych bojowników.
Autor: asz/tr / Źródło: PAP