Ponad 130 tysięcy osób do tej pory zaszczepiono w Niemczech przeciw koronawirusowi, 555 osób zakażonych SARS-CoV-2 zmarło w ciągu ostatniej doby we Włoszech. Francuskie władze poinformowały o zdiagnozowaniu we Francji pierwszego zakażenia odmianą koronawirusa z Republiki Południowej Afryki. Jak europejskie kraje walczą z pandemią?
Do czwartku rano zaszczepiono w Niemczech przeciw koronawirusowi 131 626 osób, w tym 51 465 w ciągu ubiegłej doby - poinformował nadzorujący walkę z epidemią Instytut im. Roberta Kocha (RKI) w Berlinie.
Spośród poszczególnych krajów związkowych po ponad 10 tys. szczepień wykonano do tej pory w Bawarii (28 026, w tym 15 204 przez ubiegłą dobę), Nadrenii Północnej-Westfalii (odpowiednio 19 930 i 7359), Hesji (15 674 i 6226), Badenii-Wirtembergii (12 649 i 4407), Meklemburgii-Pomorzu Przednim (11 101 i 3640) oraz Saksonii-Anhalcie (10 100 i 2813).
Listę tę zamykają Hamburg (2040 szczepień, w tym 541 przez ostatnią dobę), Brema (odpowiednio 1691 i 601) oraz Turyngia (810 i 138). Zaznaczyć należy, że ludność Meklemburgii-Pomorza Przedniego (1,6 mln) jest mniejsza niż ludność Hamburga (1,85 mln) i tylko nieco ponad dwa razy większa od ludności Bremy (680 tys).
Spośród dotychczasowych szczepień co najmniej 61 612 dotyczyło osób z wyznaczonych grup zawodowych, a co najmniej 57 406 - pensjonariuszy domów opieki.
Ministerstwo Zdrowia: pacjent zakażony koronawirusem z RPA
We Francji pojawił się pierwszy przypadek zakażenia nowym wariantem koronawirusa z RPA, nazwanym 501.V2 - poinformowało w czwartek francuskie Ministerstwo Zdrowia. Zapewniło, że każdy pacjent, u którego wykryty zostanie ten wariant wirusa, będzie natychmiast izolowany.
Koronawirusa 501.V2 zdiagnozowano u mężczyzny mieszkającego w departamencie Haut-Rhin, w pobliżu granicy ze Szwajcarią, który powrócił z Republiki Południowej Afryki.
Resort zdrowia zapewnił, że zakażony mężczyzna poddał się testowi na koronawirusa, gdy tylko źle się poczuł, a następnie izolował się i jak dotąd "nie zidentyfikowano żadnych kontaktów tej osoby, które stanowiłyby ryzyko".
25 grudnia we Francji wykryto pierwszy przypadek innej mutacji koronawirusa, która pojawiła się w Wielkiej Brytanii. Według ekspertów z RPA wirus 501.V2 odpowiada obecnie za większość zakażeń w Republice i jest bardziej zakaźny od podstawowego wariantu koronawirusa.
W obu wariantach zmutowanego wirusa - wykrytych w Wielkiej Brytanii i RPA - występuje ta sama mutacja - N501Y, która być może odpowiada za szybsze rozprzestrzenianie się koronawirusa. Europejskie Centrum do spraw Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) ostrzega, że obie wersje mutacji wirusa mogą być przyczyną wzrostu liczby zakażeń.
Prawie 20 tysięcy zakażonych, ponad 250 zmarło
W ciągu ostatniej doby zarejestrowano we Francji 19 927 osób zakażonych koronawirusem, 251 pacjentów zmarło na COVID-19 w szpitalach - poinformowała w czwartek Agencja Zdrowia Publicznego (SPF). Od początku pandemii zmarły we Francji 64 632 osoby zakażone SARS-CoV-2, zainfekowało się koronawirusem ogółem 2 620 425 osób. Do szpitali trafiło w ciągu ostatniej doby 1317 chorych na COVID-19, z których 177 na oddziały intensywnej terapii.
Liczba pacjentów przebywających w szpitalach zmniejszyła się o 153 i wynosi 24 407. Na oddziałach intensywnej terapii leczonych jest 2625 chorych, ich liczba spadła o 27.
Odsetek testów z wynikiem dodatnim wzrósł z 2,9 do 3,2 proc.
Minister zdrowia Francji Olivier Veran poinformował w czwartek na Twitterze, że pierwsze centra szczepień przeciwko COVID-19 zostaną otwarte w miastach przed początkiem lutego. Szczepienia będą dostępne dla osób w wieku 75 lat i starszych, a następnie 65-latków i młodszych. Obecnie szczepienia przeprowadzane są przez szpitale.
Ponad pół tysiąca osób zmarło w ciągu doby
555 osób zmarło ostatniej doby we Włoszech na COVID-19, potwierdzono 23 477 następnych przypadków zakażenia koronawirusem - poinformowało w czwartek włoskie Ministerstwo Zdrowia. Liczba nowych infekcji znacznie wzrosła, dzień wcześniej było ich około 16 tysięcy.
W ciągu jednego dnia wykonano 186 tysięcy testów na obecność koronawirusa. 12 procent z nich dało wynik pozytywny. Bilans zmarłych od początku epidemii COVID-19 w lutym wzrósł w ostatnim dniu roku we Włoszech do 74 159 i jest najwyższy w Europie.
Dotychczas koronawirusa stwierdzono u ponad 2,1 miliona mieszkańców Włoch. Jest już około 1,4 miliona ozdrowieńców. Liczbę obecnie aktywnie zakażonych szacuje się na co najmniej 569 tysięcy.
Wciąż najwięcej nowych przypadków wirusa wykrywa się w regionie Wenecji Euganejskiej. W czwartek odnotowano ich około 4800. Lombardia poinformowała o 3800 nowych infekcjach.
Do tej pory we Włoszech zaszczepiono przeciwko koronawirusowi ponad 14 tysięcy osób - poinformowała krajowa Agencja do spraw Leków po pięciu dniach szczepień. Prawie 13 tysięcy osób to pracownicy ochrony zdrowia.
"Pragniemy odzyskać nasze życie"
Prezydent Włoch Sergio Mattarella w przemówieniu w ostatnim dniu 2020 roku wyraził przekonanie, że zaszczepienie się przeciwko koronawirusowi to wybór "obowiązku i odpowiedzialności". 79-letni szef państwa zadeklarował, że zaszczepi się, gdy tylko będzie to możliwe.
W tradycyjnym sylwestrowym wystąpieniu nadanym przez wszystkie ogólnokrajowe stacje telewizyjne prezydent przyznał, że miał trudności ze znalezieniem słów, by złożyć życzenia rodakom w obecnej sytuacji.
- To dni, w których niepokój łączy się z nadzieją. Pandemia, jakiej stawiamy czoła, wystawia na ryzyko nasze istnienie, rani nasz sposób życia - stwierdził.
- Chcemy powrócić do rzeczywistości i doświadczeń, do których przywykliśmy oraz nie mieć szpitali pogrążonych w kryzysie. Chcemy mieć otwarte szkoły i uniwersytety, dla naszych dzieci i dla naszej młodzieży. Nie chcemy, by starsi ludzie byli dalej odizolowani z powodu konieczności i prewencji. Chcemy w pełni działających fabryk, teatrów, restauracji, sklepów, regularnego transportu, normalnych kontaktów z krajami sąsiednimi i tymi dalekimi - mówił Mattarella. Podkreślił: pragniemy odzyskać nasze życie.
Mattarella: Włochy zapłaciły bardzo wysoką cenę
Szef państwa przypomniał, że Włochy były pierwszym krajem w Europie zaatakowanym przez koronawirusa. Mówił o "dramatycznym liczeniu zakaźeń i zmarłych, obrazach opuszczonych ulic i placów, samotności", o osobach umierających bez bliskich obok nich.
Następnie zauważył, że lato przyniosło iluzję tego, że udało się "uciec zagrożeniu", co - jak dodał - doprowadziło do "powszechnego odprężenia". W jego ocenie był to przejaw "zrozumiałego pragnienia, by żyć tak, jak wcześniej i by zamknąć ten koszmar".
Ale, jak przyznał, przyszła jesień i druga fala pandemii. Podkreślił, że Włochy "zapłaciły bardzo wysoką cenę". Apelował o zachowanie pamięci o tym, co kraj przeżył w 2020 roku.
"Nauka oferuje broń przewyższającą ignorancję oraz uprzedzenia"
- Pandemia pozostawiła głębokie bruzdy w naszym życiu, w naszym społeczeństwie, zaostrzyła słabości z przeszłości, zwiększyła stare nierówności i spowodowała nowe - oświadczył prezydent. Mówił o utraconych miejscach pracy, o poczuciu zagubienia i o tym, że szczególnie ucierpiała młodzież i kobiety.
Ale, jak dodał Mattarella, wraz ze szczepionkami pojawiła się nadzieja. - Nauka oferuje nam najsilniejszą broń, przewyższającą ignorancję oraz uprzedzenia - mówił szef państwa. Wyraził przekonanie, że zaszczepienie się to "wybór poczucia obowiązku i odpowiedzialności".
- Ja zaszczepię się, gdy tylko będzie to możliwe, po grupach, które w związku z większym ryzykiem, powinny mieć pierwszeństwo - powiedział 79-letni prezydent Włoch.
Źródło: PAP