Podczas wtorkowej rozmowy telefonicznej prezydent Rosji Władimir Putin pogratulował Olafowi Scholzowi objęcia urzędu kanclerza Niemiec. Głównym tematem, jaki poruszyli przywódcy, był stan stosunków dwustronnych i sytuacja na Ukrainie – podało biuro prasowe niemieckiego rządu.
Olaf Scholz i Władimir Putin rozmawiali także o "wzroście rosyjskiej obecności wojskowej przy granicy z Ukrainą". - Kanclerz wyraził zaniepokojenie tą sytuacją i mówił o pilnej potrzebie deeskalacji – przekazał rzecznik niemieckiego rządu.
Omówiono ponadto stan realizacji protokołu mińskiego, dotyczącego pokojowego rozwiązania konfliktu we wschodniej Ukrainie. - Kanclerz podkreślił potrzebę przyspieszenia negocjacji w formacie normandzkim – dodał rzecznik. Przywódcy zgodzili się, że konieczne jest kontynuowanie tych rozmów. Format normandzki tworzą Niemcy, Francja, Ukraina i Rosja.
Pałac Elizejski: Macron poruszył ponownie kwestię Ukrainy
Jak podkreślił Pałac Elizejski, rozmowa Emmanuela Macrona i Wladimira Putina na temat Ukrainy była pierwszą odkąd w ubiegłym tygodniu Moskwa przedstawiła swe postulaty dotyczące gwarancji bezpieczeństwa, których domaga się od USA.
Wcześniej komunikat w sprawie rozmowy prezydentów wydał Kreml, który napisał, że przedmiotem konsultacji były też żądania Rosji dotyczące gwarancji bezpieczeństwa. "Prezydent Rosji położył nacisk na fakt, że możliwość zorganizowania nowego szczytu w formacie normandzkim zależy również od konkretnych kroków podjętych przez władze w Kijowie w celu wdrożenia porozumienia mińskiego" - głosi komunikat Kremla.
Porozumienia te, które miały zakończyć konflikt na wschodzie Ukrainy, zostały podpisane w Mińsku w 2014 i 2015 roku przez Rosję, Ukrainę, Francję i Niemcy. W rozmowie, która odbyła się w poprzedni wtorek "prezydent Macron podkreślił wagę suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy" - poinformował wtedy Pałac Elizejski.
Autorka/Autor: asty\mtom
Źródło: PAP