Krwawe ataki w al-Majadin. Zabito liderów i rodziny dżihadystów


Trzech wysokich rangą przywódców tak zwanego Państwa Islamskiego zostało w ciągu ostatnich dwóch miesięcy zabitych w atakach koalicji w Iraku i Syrii - ujawnił Pentagon w opublikowanym w piątek oświadczeniu. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało z kolei o śmierci wielu członków rodzin islamistów w ciągu ostatniej doby.

Opublikowane przez Pentagon oświadczenie sporządzone zostało przez przedstawicieli międzynarodowej koalicji walczącej z tak zwanym Państwem Islamskim (IS) w Syrii i Iraku.

Jak wskazano, Mustafa Gunes, pochodzący z Turcji wysoki rangą członek tak zwanego Państwa Islamskiego, został zabity w nalocie na miasto al-Majadin 27 kwietnia. Abu Asim az-Jazeri, pochodzący z Algierii planista islamistów, zginął w tym samym mieście 11 maja. Z kolei dowódca wojskowy Abu Khattab al-Rawi, którego państwa pochodzenia nie ujawniono, został zabity 18 maja w Al-Qa'im w Iraku.

Członkowie rodzin bojowników

Tymczasem Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało w piątek, że miasto al-Majadin położone koło Dajr az-Zaur na wschodzie Syrii nadal jest celem intensywnych nalotów koalicji, a ostatnia doba była szczególnie krwawa. Od czwartkowego wieczoru zginąć w nim miało ponad 100 osób, członków rodzin bojowników IS, w tym 40 dzieci.

Według źródeł medycznych i cywilnych, na które powołuje się ta organizacja z siedzibą w Londynie, "rodziny schroniły się w jednym z budynków" w tym kontrolowanym przez IS mieście. Agencja Reutera twierdzi, że wiele z tych rodzin bojowników uciekło ostatnio z miasta ar-Rakka, nieformalnej stolicy tak zwanego Państwa Islamskiego, będącej w ostatnich tygodniach głównym celem ofensywy koalicji w Syrii.

Mieszkańcy al-Majadin opowiadali, że widzieli samoloty zwiadowcze, a później samoloty bojowe krążące nad miastem, zanim odpalone zostały rakiety, które trafiły w dwa budynki. Jeden pocisk trafił w czterokondygnacyjny budynek zamieszkany przez syryjskie i marokańskie rodziny bojowników IS.

Naloty były kontynuowane także po północy, w piątek.

Dżihadyści w odwrocie

Tak zwane Państwo Islamskie traci poparcie zarówno w Syrii, jak i Iraku pod naporem czasami rywalizujących ze sobą sił. Wielu bojowników IS, którzy wycofali się z innych frontów, koncentruje się w rejonie dorzecza Eufratu.

Dowodzona przez USA koalicja walcząca z IS utrzymuje, że podczas ataków z powietrza stara się unikać ofiar wśród ludności cywilnej, a jeśli takie sytuacje mają miejsce, wszczyna dochodzenie. Zarówno syryjskie, jak i rosyjskie władze zaprzeczają, by ich wojska bombardowały cywilów.

Autor: mm//now / Źródło: reuters, pap

Źródło zdjęcia głównego: wiki (public domain) | Staff Sgt. Aaron Allmon

Tagi:
Raporty: