Był największym rangą przywódcą samozwańczego kalifatu i propagandystą, występował na wielu nagraniach rozpowszechnianych przez dżihadystów. Międzynarodowa koalicja do walki z tak zwanym Państwem Islamskim potwierdza, że Turki al-Binali zginął w nalocie na miasto al-Majadin na wschodzie Syrii.
32-letni pochodzący z Bahrajnu al-Binali, znany także pod kilkoma innymi nazwiskami, był najwyższym rangą przywódcą religijnym samozwańczego kalifatu, kaznodzieją, a także bardzo aktywnym werbownikiem i propagandzistą. Wielokrotnie występował w nagraniach wideo rozpowszechnianych przez dżihadystów.
Terroryści tracą poparcie
"Wielki mufti" zginął 31 maja. O jego śmierci tak zwane Państwo Islamskie informowało już 1 czerwca, co przekazała telewizja Al-Arabija.
Państwo Islamskie traci poparcie zarówno w Syrii, jak i w Iraku. Wielu bojowników IS, którzy wycofali się z innych frontów, koncentruje się obecnie w rejonie dorzecza Eufratu, czyli właśnie tam, gdzie zginął al-Binali.
Autor: arw//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia / Fair Use