Samozwańczy "wielki mufti" dżihadystów nie żyje

Międzynarodowa koalicja do walki z IS potwierdza śmierć al-Binalego. Na nagraniu walki koalicji w ar-Rakce
"Państwo Islamskie może zostać zlikwidowane w pół roku"
Źródło: tvn24

Był największym rangą przywódcą samozwańczego kalifatu i propagandystą, występował na wielu nagraniach rozpowszechnianych przez dżihadystów. Międzynarodowa koalicja do walki z tak zwanym Państwem Islamskim potwierdza, że Turki al-Binali zginął w nalocie na miasto al-Majadin na wschodzie Syrii.

32-letni pochodzący z Bahrajnu al-Binali, znany także pod kilkoma innymi nazwiskami, był najwyższym rangą przywódcą religijnym samozwańczego kalifatu, kaznodzieją, a także bardzo aktywnym werbownikiem i propagandzistą. Wielokrotnie występował w nagraniach wideo rozpowszechnianych przez dżihadystów.

Terroryści tracą poparcie

"Wielki mufti" zginął 31 maja. O jego śmierci tak zwane Państwo Islamskie informowało już 1 czerwca, co przekazała telewizja Al-Arabija.

Państwo Islamskie traci poparcie zarówno w Syrii, jak i w Iraku. Wielu bojowników IS, którzy wycofali się z innych frontów, koncentruje się obecnie w rejonie dorzecza Eufratu, czyli właśnie tam, gdzie zginął al-Binali.

Autor: arw//now / Źródło: PAP

Czytaj także: