Rosyjski myśliwiec w niebezpieczny sposób przechwycił samolot zwiadowczy US Navy nad Morzem Czarnym, zagrażając jego załodze - poinformowała w poniedziałek US Navy, która opublikowała nagranie ze zdarzenia. Rosjanie między innymi włączyli dopalacz, wywołując silne turbulencje, w które wpadła amerykańska maszyna. Rosyjskie ministerstwo obrony wydało oświadczenie w tej sprawie.
Jak poinformowała US Navy, do zdarzenia doszło 5 listopada nad wodami międzynarodowymi Morza Czarnego. Amerykański samolot zwiadu elektronicznego EP-3 Aries przed południem został przechwycony przez rosyjski myśliwiec SU-27.
Myśliwiec włączył dopalacz
Według US Navy przechwycenie nie zostało jednak przeprowadzone bezpiecznie. "SU-27 podleciał ekstremalnie blisko maszyny amerykańskiej, a następnie z dużą prędkością przeleciał tuż przed nią, narażając na niebezpieczeństwo pilotów i załogę" - podkreśla w swoim komunikacie.
Następnie myśliwiec zatoczył koło i ponownie podleciał niebezpiecznie blisko EP-3, po czym odlatując od niego, włączył dopalacz, kierując dodatkowy strumień gorącego powietrza w kierunku Amerykanów. Załoga samolotu zwiadowczego informowała o wywołanych przez Rosjan turbulencjach podczas pierwszego przelotu oraz wibracji podczas drugiego.
Dopalacz myśliwca to specjalne urządzenie, które poprzez wtrysk dodatkowego paliwa do silnika odrzutowego umożliwia znaczący wzrost jego ciągu i - w efekcie - gwałtowne przyspieszenie. Z powodu bardzo wysokiego zużycia paliwa dopalacz włączany jest zwykle jedynie podczas startu myśliwca lub manewrów w powietrzu.
Cały incydent trwał około 25 minut.
US Navy podkreśla, że rosyjska armia ma prawo prowadzić ćwiczenia w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, ale ta "interakcja była nieodpowiedzialna". "Oczekujemy, że będą się zachowywać zgodnie z międzynarodowymi standardami służącymi zapewnieniu bezpieczeństwa i zapobieganiu incydentom" - zaznaczono.
W powietrzu i przy dużych prędkościach, z jakimi leciały obie maszyny, bardzo łatwo o błąd, który mógłby doprowadzić do zderzenia.
Rosjanie zaprzeczają
Rosyjskie ministerstwo obrony cytowane przez agencję TASS w poniedziałek zaprzeczyło informacjom Amerykanów. Potwierdzono, że SU-27 przechwycił samolot US Navy, "zbliżył się na bezpieczną odległość i zidentyfikował go". Następnie myśliwiec "odeskortował" EP-3, ale Moskwa twierdzi, że odbyło się to "w zgodzie z wymogami bezpieczeństwa".
Rosjanie zaznaczyli również, że EP-3 został przechwycony, gdy zbliżał się do rosyjskiej przestrzeni powietrznej i dopiero po przechwyceniu go Amerykanie zmienili swój kurs.
Autor: mm//kg / Źródło: US Navy, TASS, tvn24.pl