Huk wystrzałów, błyski z luf i tysiące łusek walających się po podłodze. Żołnierze opierający karabinki o wózki zakupowe albo prowadzący ogień z karabinu maszynowego zza ławki. Tak wyglądały ćwiczenia australijskiego wojska, które przeprowadzono w centrum handlowym.
Symulowane starcie odbyło się w centrum handlowym w mieście Whyalla w południowej Australii. - Zazwyczaj prowadzone są tam bitwy o parę butów - napisało australijskie wojsko. Na nagraniu ma być widać kadetów z pobliskiej szkoły wojskowej, którzy mieli się w ten sposób zmierzyć z "wymagającymi scenariuszami" przygotowującymi ich do przyszłych obowiązków. Młodzi wojskowi mieli "oczyścić centrum handlowe z wrogiego oddziału w sile plutonu (zazwyczaj 20-50 osób - red.), który uczynił z niego swój punkt oporu". Do symulowanego starcia użyto broni ze specjalnymi nakładkami, umożliwiającymi bezpieczne strzelanie ślepą amunicją, wywołującą podobny huk i błyski jak prawdziwa. Większość żołnierzy była uzbrojona w standardowy karabinek australijskiego wojska F88 Austeyr, czyli australijską wersję charakterystycznego austriackiego karabinka Steyr AUG. Atak na centrum handlowe zakończył się powodzeniem. Oczyszczono je z wroga. - Po ćwiczeniu centrum wróciło do normalności, aby klienci mogli kontynuować swoje bitwy o buty - napisało australijskie wojsko.
Autor: mk//kg / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: defence.gov.eu