Poniedziałkowe izraelskie naloty na szpital im. Nasera w mieście Chan Junus na południu Strefy Gazy spowodowały śmierć co najmniej 20 osób, w tym czterech dziennikarzy - poinformowali palestyńscy przedstawiciele służby zdrowia.
Ofiary zginęły na czwartym piętrze budynku podczas podwójnego ataku. Najpierw w szpital uderzyła jedna rakieta, a po chwili, gdy na miejscu były już ekipy ratunkowe, druga - przekazało kontrolowane przez Hamas ministerstwo zdrowia Strefy Gazy.
Izraelskie wojsko potwierdziło przeprowadzenie ataku. Siły zbrojne podały, że żałują szkód wyrządzonych niezaangażowanym w konflikt osobom i nie biorą za cel dziennikarzy. Nie podały jednak, kto był celem.
Jeden izraelski atak po drugim
Świadkowie twierdzą, że drugi atak miał miejsce po tym, jak ratownicy, dziennikarze i inne osoby przybyły na miejsce pierwszego uderzenia. Transmisja ze szpitala, prowadzona przez agencję Reuters, obsługiwana przez Hussama al-Masriego, została nagle przerwana w momencie pierwszego ataku.
- Jesteśmy zdruzgotani wiadomością o śmierci współpracownika agencji Reuters Hussama al-Masriego i obrażeniach innego naszego współpracownika, Hatema Khaleda, których doznał w wyniku izraelskich ataków na szpital Nasera w Strefie Gazy - powiedział rzecznik Reutersa w oświadczeniu.
- Pilnie poszukujemy dodatkowych informacji i poprosiliśmy władze w Strefie Gazy i Izraelu o zapewnienie Hatemowi pilnej pomocy medycznej - dodał rzecznik.
Al-Dżazira także potwierdziła śmierć pracującego dla niej dziennikarza. Dwa tygodnie temu w innym izraelskim ataku zabito pięciu dziennikarzy katarskiej telewizji. Również agencja AP przekazała, że w poniedziałkowym ataku zginął zatrudniony przez nią dziennikarz.
Przedstawiciele służby zdrowia w Strefie Gazy podali nazwiska trzech innych dziennikarzy, którzy zginęli w wyniku izraelskiego ataku - są to: Mariam Abu Dagga, Mohammed Salama i Moaz Abu Taha.
Palestyńska administracja przekazała, że wśród ofiar śmiertelnych jest też ratownik.
Szpital w Gazie atakowany kolejny raz
Szpital Nasera jest największą lecznicą na południu Strefy Gazy. Znajduje się tam wiele oddziałów specjalistycznych, niedostępnych nigdzie indziej na południu Strefy. Są tam sale operacyjne, instalacja tlenowa, respiratory, bank krwi i inkubatory.
W czasie trwającej od blisko dwóch lat wojny placówka była kilkakrotnie atakowana przez wojsko izraelskie. Armia wielokrotnie oskarżała bojowników palestyńskiego ugrupowania terrorystycznego Hamas o to, że ukrywają się wśród cywili, m.in. w szpitalach.
Palestyński Związek Dziennikarzy potępił Izrael za ataki, twierdząc, że stanowią one "otwartą wojnę przeciwko wolnym mediom, mającą na celu zastraszenie dziennikarzy i uniemożliwienie im wypełniania ich zawodowego obowiązku ujawniania światu zbrodni Izraela".
Według związku od początku wojny 7 października 2023 r. w wyniku izraelskich ostrzałów w Strefie Gazy zginęło ponad 240 palestyńskich dziennikarzy.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy Hamas napadł na południe Izraela, zabijając około 1,2 tysiąca osób i porywając 251. Według władz lokalnych w izraelskim odwecie zginęło ponad 62,6 tysiąca Palestyńczyków.
Autorka/Autor: kkop/lulu
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/HAITHAM IMAD