Abramsy nie takie niezniszczalne, straty Saudów ujawnione. Dokupują czołgi od USA

Saudyjczycy wykorzystują amerykańskie czołgi w JemenieUS Army

Amerykański Departament Stanu mimochodem ujawnił, jakie straty poniosło saudyjskie wojsko w trwających nieustannie walkach w Jemenie. Saudyjczycy sami zachowują w tej sprawie absolutne milczenie. Z informacji ujawnionych przez USA wynika jednak, że stracili w walkach 20 nowoczesnych czołgów M1 Abrams.

Informacja pochodzi z dokumentu przedłożonego Kongresowi przez Departament Stanu. To dane o kontrakcie zbrojeniowym, którego zawarcie z Arabią Saudyjską zaaprobowała amerykańska dyplomacja oraz Pentagon. Zgody musi jeszcze udzielić Kongres.

Nawet najlepszy sprzęt można zniszczyć

Wśród rutynowych informacji ukrywa się ciekawostka. Arabia Saudyjska zamówiła 153 czołgi M1 Abrams od koncernu General Dynamics Land System za 1,2 miliarda dolarów. 20 z nich ma być "uzupełnieniem strat bojowych".

Może to oznaczać tylko jedno: podczas walk w Jemenie saudyjskie wojsko utraciło 20 spośród swoich najnowocześniejszych czołgów. Bojówki ruchu Hutih wielokrotnie pokazywały nagrania trafień w abramsy przy pomocy rakiet przeciwpancernych i tego jak później się palą, ale wiarygodne ustalenie skali strat Saudyjczyków nie było możliwe.

Arabia Saudyjska praktycznie w ogóle nie informuje o przebiegu swojej interwencji w Jemenie, gdzie wraz z arabskimi sojusznikami stara się pokonać ruch Hutih i sprzymierzone z nim siły byłego autorytarnego prezydenta Saleha. Rebelianci stawiają skuteczny opór i działając głównie z zasadzek, stosując metody partyzanckie, ciągle zadają straty interwentom.

[object Object]
Amerykańskie czołgi Abrams na poligonie w NiemczechUS Army
wideo 2/5

Mity w starciu z rzeczywistością

Zniszczenie dwudziestu M1A2S (specjalna wersja czołgu przystosowana do saudyjskich oczekiwań) jest ciekawe o tyle, że pokazuje, iż nie ma "niezniszczalnych" czołgów. W wielu zachodnich mediach M1 Abrams często są przedstawiane jako superczołgi, ale w rzeczywistości są to po prostu jedynie bardzo dobre maszyny. Większe znaczenie od ich pancerza czy działa ma to, na ile sprawna jest załoga i pod czyimi rozkazami służy. Saudyjscy żołnierze nie słyną natomiast z dyscypliny i jakości wyszkolenia.

Pierwszy raz pokazała to dobitnie wojna z dżihadystami w Iraku. Słabo wyszkolone i o niskim morale irackie oddziały straciły w walkach z fanatykami wiele M1 Abrams. Co prawda były one znacznie mniej zaawansowane niż te, których używają Amerykanie, ale i tak była to pierwsza okazja, aby oglądać niszczenie abramsów. Wojsko amerykańskie też traciło je np. podczas wojen w Iraku, ale starano się, aby zdjęcia i nagrania nie trafiały do mediów.

Autor: mk//rzw / Źródło: tvn24.pl, Defense One

Źródło zdjęcia głównego: US Army

Tagi:
Raporty: