190 budynków agencji ONZ trafionych w Strefie Gazy

Źródło:
Reuters
Atak na strefę Al-Mawasi w Gazie
Atak na strefę Al-Mawasi w GazieReuters
wideo 2/2
Atak na strefę Al-Mawasi w GazieReuters

Blisko 190 budynków Agencji Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA) w Strefie Gazy zostało trafionych pociskami podczas otwartego konfliktu między Izraelem a Hamasem. Jak przekazały władze agencji ONZ po niepotwierdzonych doniesieniach o izraelskim ataku na jeden z ośrodków, w wojnie zginęło prawie 200 pracowników tej organizacji.

Ośmiu Palestyńczyków miało zginąć w niedzielę w izraelskim nalocie na ośrodek szkoleniowy w pobliżu miasta Gaza, wykorzystywany do dystrybucji pomocy humanitarnej - wynika z relacji palestyńskich świadków, na które powołuje się agencja Reutera. Jednocześnie izraelskie czołgi nacierały na miasto Rafah.

- Niektórzy ludzie przychodzili po bony, inni zostali wypędzeni ze swoich domów i tu się schronili. Niektórzy uzupełniali wodę, inni dostawali kupony i nagle usłyszeliśmy, że coś spada. Uciekliśmy – powiedział cytowany przez angencję Mohammed Tafesh, jeden ze świadków. Fotoreporter Reutera widział całkowicie zrujnowany budynek, przed którym leżały ciała owinięte w koce.

Czytaj też: Pocisk eksplodował przy biurze Czerwonego Krzyża w Gazie. Wiele ofiar

Izraelskie wojsko stwierdziło, że miejsce, które miało w przeszłości służyć jako kwatera UNRWA (Agencja Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie - red.), było wykorzystywane przez bojowników Hamasu i Islamskiego Dżihadu. Dodano, że przed strajkiem podjęto środki ostrożności, aby zmniejszyć ryzyko wyrządzenia krzywdy ludności cywilnej.

Prawie 200 pracowników UNRWA nie żyje

Juliette Touma, dyrektor ds. komunikacji UNRWA, powiedziała, że ​​agencja sprawdzi szczegóły zgłoszonego ataku, zanim przekaże więcej informacji. - Od początku wojny odnotowaliśmy, że trafionych zostało blisko 190 naszych budynków. To zdecydowana większość naszych budynków w Gazie – powiedziała dziennikarzom Reutera. Dodała, że w sumie w konflikcie zginęło 193 członków zespołu UNRWA.

Wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell oświadczył w niedzielę na platformie X, że "dostarczenie znaczącej pomocy humanitarnej w Strefie Gazy stało się prawie niemożliwe". "Cywile głodują. Wzywamy wszystkie strony do wywiązania się ze swoich obowiązków prawnych i zapewnienia niezakłóconego dostępu pomocy humanitarnej" - napisał unijny urzędnik.

Borrell podkreślił w oświadczeniu, że "ze względu na trwające operacje wojskowe oraz upadek prawa i porządku w Gazie nasi partnerzy zmuszeni są działać w niedopuszczalnie niebezpiecznym środowisku". Dodał, że "ogłoszenie tymczasowych 'przerw taktycznych' dla dostarczania pomocy humanitarnej nie spowodowało żadnej poprawy warunków bezpieczeństwa podmiotów humanitarnych na miejscu".

ZOBACZ: "Wszystkie szpitale zostały zniszczone". Lekarz o trudnej sytuacji w Strefie Gazy

"Wzywamy do natychmiastowego zawieszenia broni, bezwarunkowego uwolnienia zakładników, ochrony ludności cywilnej, w tym pracowników organizacji humanitarnych, oraz wspólnych działań ułatwiających dostarczanie ludności Gazy pomocy ratującej życie" - napisał wysoki przedstawiciel UE.

"Bardzo szybki" koniec "intensywnych walk" w Strefie Gazy

Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział w niedzielę w wywiadzie, że faza intensywnych walk z Hamasem w Strefie Gazy zakończy się "bardzo szybko", ale wojna nie zakończy się, dopóki grupa islamistów nie przestanie kontrolować enklawy palestyńskiej.

- Po zakończeniu intensywnej fazy będziemy mogli przesunąć część sił na północ. I zrobimy to – powiedział Netanjahu w wywiadzie dla izraelskiego Channel 14.

Walki Izraela przeciwko wspieranemu przez Iran Hezbollahowi nasiliły się na północnej granicy z Libanem, skąd ewakuowano wiele izraelskich miast. Netanjahu zapewnił, że rozmieszczenie sił na północy umożliwi mieszkańcom powrót do domu.

Autorka/Autor:bp//mrz

Źródło: Reuters

Tagi:
Raporty: