Torturowali 37-latka, grozili mu odcięciem palców. Areszt dla trzech zatrzymanych

W sobotę podejrzanych doprowadzono do sądu
37-latkowi grożono obcięciem palców i użyciem palnika. Wyskoczył przez okno
Źródło: TVN24
Cztery osoby usłyszały zarzuty w sprawie przetrzymywania i torturowania 37-latka w Łodzi. Sąd zdecydował w sobotę o areszcie dla trzech podejrzanych mężczyzn. Według śledczych motywem miały być rozliczenia finansowe między pokrzywdzonym a zatrzymanymi. Torturowany 37-latek uciekł przed napastnikami, wyskakując przez okno. 

Prokuratura Rejonowa w Łodzi prowadzi postępowanie w sprawie przetrzymywania i torturowania 37-latka w jednym z mieszkań na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Podejrzani w tej sprawie to cztery osoby - trzech mężczyzn i kobieta w wieku od 25 do 35 lat. Prokurator postawił im zarzuty dotyczące pozbawienia wolności oraz usiłowania wymuszenia rozbójniczego.

W sobotę rano, do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi doprowadzono podejrzanych. Jak dowiedzieli się dziennikarze TVN24, sąd zdecydował o areszcie dla trzech mężczyzn. - Na wniosek prokuratora wobec trzech mężczyzn zastosowano areszt - poinformował kom. Adam Dembiński z KWP w Łodzi.

W sobotę podejrzanych doprowadzono do sądu
W sobotę podejrzanych doprowadzono do sądu
Źródło: TVN24

Bili, dźgali nożem, grozili odcięciem palców

Ofiara podejrzanych to mężczyzna. Wiadomo, że miał być przez trzy dni przetrzymywany w jednym z mieszkań przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi.

Policjanci ustalili, że gdy 37-latek pojawił się w lokalu przy Piotrkowskiej w środku było już trzech mężczyzn i kobieta. - Wspólnie spożywali alkohol. Doszło między nimi do sprzeczki na gruncie finansowym. Wtedy mężczyzna został przywiązany do krzesła grożono mu obcięciem palców i użyciem palnika - przekazał kom. Adam Dembiński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. 

Jak informowała prokuratura, 37-latka bito i dźgano nożem. Wspomnianego palnika sprawcy mieli użyć jako kolejnego etapu tortur. Nie zdążyli. Kiedy pojawiła się szansa na ucieczkę, mężczyzna postanowił wyskoczyć z mieszkania przez okno.

Policja o zdarzeniu dowiedziała się 5 listopada. To wtedy dyżurny otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który wyskoczył z okna kamienicy na Piotrkowskiej. - Policjanci natychmiast pojechali, ratownicy medyczni byli już na miejscu. W pewnym momencie ten mężczyzna wskazał dwie osoby wychodzące z kamienicy jako sprawców. Była to kobieta i mężczyzna - przekazał kom. Dembiński.

Obie te osoby zostały natychmiast zatrzymane. Potem w toku postępowania, policjanci zatrzymali jeszcze dwóch mężczyzn.

W sprawie podejrzane są cztery osoby
W sprawie podejrzane są cztery osoby
Źródło: TVN24

37-latek w ciężkim stanie z licznymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: