Ostatnie dni przed śmiercią Gabby Petito. Co wiadomo?

Źródło:
CNN, PAP

Blogerka Gabby Petito oraz jej narzeczony Brian Laundrie w lipcu wyruszyli na wyprawę po Stanach Zjednoczonych. We wrześniu mężczyzna samotnie powrócił na Florydę, a rodzina Petito wkrótce zgłosiła jej zaginięcie. W wyniku poszukiwań prowadzonych w Parku Narodowym Grand Teton służby odnalazły ciało kobiety. Władze zaapelowały, by każdy, kto pod koniec sierpnia widział lub kontaktował się z parą, zgłosił to do organów ściągania. To, co wiadomo o ostatnich dniach tragicznie zakończonej podróży podsumował portal amerykańskiego nadawcy CNN. 

Gabby Petito zaginęła podczas podróży po kraju ze swym partnerem. Wyruszyli w lipcu furgonetką z Florydy na zachód, by odwiedzić parki narodowe w tej części USA. Petito regularnie publikowała w mediach społecznościowych zdjęcia z wyprawy, po raz ostatni 25 sierpnia. Pod koniec sierpnia po raz ostatni też kontaktowała się ze swoją rodziną. 1 września Laundrie sam wrócił furgonetką swej przyjaciółki do domu na Florydzie. Mężczyzna, który wynajął prawnika i nie chciał rozmawiać z policją, po kilkunastu dniach przepadł bez śladu. W ubiegły piątek rodzina zgłosiła jego zaginięcie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

We wtorek koroner hrabstwa Teton Brent Blue ogłosił, że ciało odnalezione w Parku Narodowym Grand Teton w stanie Wyoming to zwłoki 22-letniej blogerki. Jak dodał, Petito padła ofiarą zabójstwa, jednak nie podał dokładnej przyczyny śmierci.

Portal amerykańskiego nadawcy CNN podsumował to, co wiemy o ostatnich dniach Gabby Petito.

Zatrzymanie Petito i Laundriego w Moab, Utah. 12 sierpnia

12 sierpnia, blisko trzy tygodnie przed powrotem Briana Laundriego na Florydę, na numer alarmowy wpłynęło zgłoszenie od osoby, która spotkała parę w stanie Utah. - Przejechaliśmy obok, a mężczyzna bił dziewczynę - zacytował CNN osobę, która powiadomiła służby. - Potem zatrzymaliśmy się. Biegali po chodniku. Uderzył ją, wskoczyli do samochodu i odjechali - relacjonował świadek.

Wkrótce patrol policji zatrzymał Petito i Laundriego w okolicach Moab. Jeden z funkcjonariuszy opisywał w raporcie, że gdy zobaczył furgonetkę, którą podróżowała para, 22-latka siedziała na miejscu pasażera i "płakała w niekontrolowany sposób".

Moment zatrzymania zarejestrowała kamera osobista policjanta, który dokonywał kontroli. Na nagraniu słychać, jak funkcjonariusz prosi roztrzęsioną kobietę, by wyszła z furgonetki i usiadła w radiowozie, w nadziei, że uda jej się uspokoić. Petito wyznała, że między nią a jej narzeczonym tamtego poranka doszło do szarpaniny. - Cierpię na OCD [zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne - przyp. red.] i czasem bywam naprawdę rozchwiana - tłumaczyła policjantom. Jak dodała, Laundrie wcześniej nie pozwalał jej wejść do samochodu.

Mimo że obydwoje zdawali się nosić ślady fizycznej walki, "zarówno on, jak i ona tłumaczyli, że są zakochani i zaręczeni oraz desperacko nie chcieli, by którekolwiek z nich zostało oskarżone o przestępstwo" - napisano w raporcie jednego z policjantów, Erica Pratta. "Ani przez chwilę w czasie naszej rozmowy Gabrielle [Gabby Pettito - red.] nie przestała płakać. Oddychała ciężko, nie mogła wypowiedzieć pełnego zdania bez przecierania łez, wycierania nosa czy pocierania kolan rękoma" - napisał w swym raporcie policjant Daniel Scott Robbins., który zasugerował parze, by rozdzielili się na jedną noc i opanowali emocje. Obydwoje przystali na taką propozycję.

W dokumentach z zatrzymania w Moab znajdują się także relacje strażniczki Parku Narodowego Melissy Hulls, która spędziła z Petito około 1,5 godziny. Miała ona ostrzec 22-latkę, że jej związek nosi znamiona "toksycznego". "Błagałam ją, by raz jeszcze oceniła ich związek. Pytałam, czy jest z nim szczęśliwa. Właściwie powiedziałam jej, że ma okazję, by obrać inną drogę, by dokonać zmian w swoim życiu" – tłumaczyła Hulls.

Następny punkt wyprawy - Wyoming. 24 sierpnia

W czasie podróży Petito regularnie komunikowała się ze swoja matką. 24 sierpnia blogerka powiedziała, że kolejnym punktem jej podróży jest pasmo górskie Teton w stanie Wyoming - mówił prawnik rodziny Petito Richard Stafford.

Incydent w restauracji, "dziwna" wiadomość do matki. 27 sierpnia

27 sierpnia, pięć dni przed powrotem Laundriego do domu para z Luizjany była światkiem zajścia, do którego miało dojść w restauracji The Merry Piglets w Jackson, niedaleko Parku Narodowego Grand Teton. Nina Angelo wraz ze swym chłopakiem widzieli zapłakaną Gabby Petito. Jej narzeczony był wyraźnie wściekły, kilkukrotnie wychodził i wchodził do restauracji, a także zachowywał się agresywnie wobec personelu. Rozmówcy CNN twierdzą, że nie byli świadkami żadnych aktów przemocy między Petito i jej partnerem.

Menedżer restauracji powiedziała stacji CNN, że widziała zajście oraz że w środę poinformowała o zdarzeniu FBI. Kobieta nie chciała podać stacji swojego nazwiska ani przedstawić swojej wersji wydarzeń. Twierdziła również, że lokal nie ma nagrań monitoringu z tamtego incydentu. CNN zwróciła się do Federalnego Biuro Śledczego z pytaniem, czy śledczy otrzymali zgłoszenie o wizycie Petito i Laundriego w The Merry Piglets. - By chronić prywatność, nie komentujemy kontaktów, które FBI ma lub nie ma z jakimikolwiek osobami - odparł rzecznik FBI.

Tego samego dnia matka Gabby otrzymała od córki wiadomość, którą określiła jako "dziwną". "Czy możesz pomóc Stanowi, otrzymuję jego pocztę głosową i nieodebrane połączenia". "Wiadomość tekstowa dotyczyła dziadka Petito, który ma na imię Stan, ale dziewczyna nigdy tak go nie określała. Z tego powodu matka zaczęła podejrzewać, że coś jest nie tak" - zauważył CNN.

Również 27 sierpnia para blogerów - Kyle i Jane Bethune - widzieli furgonetkę Petito i Laundriego w Spread Creek Dispersed Camping Area, gdzie kilkanaście dni później znalezione zostało ciało 22-latki. Bethune'owie przyznali, że gdy zobaczyli auto z tablicami rejestracyjnymi z Florydy, zamierzali zapoznać się z właścicielami, ponieważ sami pochodzili z tego stanu. Furgonetka wydawała się jednak pusta.

200 dolarów za podwózkę. 29 sierpnia

W serii nagrań opublikowanych na portalu społecznościowym jedna z użytkowniczek, Miranda Baker przekazała, że razem z partnerem podwozili Laundriego 29 sierpnia z Colter Bay w Wyoming, niedaleko miejsca, gdzie później znaleziono ciało Petito. Mężczyzna miał zaoferować 200 dolarów za transport. Jak twierdził - wyznała Baker - od kilku dni biwakował sam, podczas gdy jego dziewczyna wróciła wcześniej do ich furgonetki, by przygotować posty do mediów społecznościowych.

Jak mówiła, gdy Laundrie dowiedział się, że para zmierza w innym kierunku, niż myślał, stał się niespokojny i poprosił, by wysadzić go przy tamie Jackson - 30 minut od miejsca, z którego został zabrany. Policja z North Port na Florydzie, która obecnie poszukuje Laundriego, poinformowała, że śledczy rozmawiali z Mirandą Baker, zanim ta wrzuciła swoje nagrania do internetu oraz że jej zeznania wydają się wiarygodne.

Ostatnia wiadomość z telefonu Petito. 30 sierpnia.

30 sierpnia matka Petito otrzymała ostatnią wiadomość z numeru córki. Napisane w niej było, że w kalifornijskim Parku Narodowym Yosemite nie ma zasięgu. Rodzina wątpi jednak, że napisała ją Gabby.

Śmierć Gabby Petito

19 września, około tydzień po zgłoszeniu zaginięcia Petito, władze poinformowały o odnalezieniu ciała w okolicach Spread Creek Dispersed Camping Area w Parku Narodowym Grand Teton. Koroner potwierdził później, że są to zwłoki Gabby Petito.

W czwartek sąd okręgowy w Wyoming oskarżył Laundriego o nieautoryzowane użycie karty debetowej i numeru PIN Gabby Petito. Został wydany nakaz rewizji, który służby mogą przeprowadzić u poszukiwanego mężczyzny, w jego domu i w pojeździe, którym na przykład będzie się poruszał. Akt oskarżenia zarzuca Laundriemu wydanie co najmniej tysiąca dolarów pomiędzy 30 sierpnia a 1 września. Śledczy przypuszczają, że Petito została zamordowana w dniach 27-30 sierpnia.

- Podczas gdy nakaz pozwala organom ścigania na zatrzymanie pana Laundriego, FBI i nasi partnerzy w całym kraju nadal badają okoliczności w sprawie zabójstwa pani Petito - przekazał Michael Schneider, agent FBI w Denver.

- Wzywamy osoby posiadające wiedzę na temat udziału pana Laundriego w tej sprawie lub jego obecnego miejsca pobytu do skontaktowania się z FBI - dodał.

Autorka/Autor:ft//now

Źródło: CNN, PAP