Znaleźli zamknięty samochód, ale grzybiarza nigdzie nie było

Poszukiwania zaginionego grzybiarza
"Jeżeli nie znamy grzybów, to ich nie zbieramy"
Źródło: TVN24
Policjanci oraz strażacy z powiatu otwockiego poszukiwali 78-letniego mężczyzny, który rano wyszedł z domu na grzyby i do wieczora nie wrócił.

Około północy do Komendy Powiatowej Policji w Otwocku wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 78-letniego mężczyzny, który rano wyszedł na grzyby i nie wrócił na noc do domu. W lesie odnaleziono jedynie zamknięty samochód zaginionego.

Ogłoszono alarm

"Sytuacja była poważna z uwagi na zaawansowany wiek mężczyzny oraz panujące warunki atmosferyczne. Teren poszukiwań też nie ułatwiał sprawy, gdyż były to rozległe kompleksy leśne na pograniczu powiatu otwockiego i mińskiego. Dla policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku został ogłoszony alarm, a do działań poszukiwawczych zaangażowano maksymalne, dostępne siły i środki" - poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Otwocku.

W poszukiwania byli zaangażowani również strażacy z PSP i OSP. Szczęśliwie 78-latka udało się odnaleźć. Mężczyzna został zabrany do szpitala.

Apel policji

Policja przypomina, że na grzybobranie nie powinno się chodzić samemu. Należy zawsze mieć przy sobie naładowany telefon i poinformować bliskich o celu wyprawy i o której planujemy wrócić. Wychodząc na dłużej należy ubierać się w ciepłą, przeciwdeszczową odzież oraz planować grzybobranie w godzinach porannych lub w ciągu dnia. Nie należy wychodzić zbyt późno, gdyż ryzykujemy, że w lesie zastanie nas zmierzch.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: