Podczas środowej wizyty prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro w Moskwie władze rosyjskie nie przejęły jego materiału genetycznego - podaje biuro prasowe brazylijskiego szefa państwa, cytowane przez media. Przypomina, że przed rozmową z prezydentem Władimirem Putinem Bolsonaro poddał się testowi na COVID-19 wymaganemu przez Rosjan.
Powołując się na zapewnienia otoczenia prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro, brazylijskie media informują, że towarzyszący mu funkcjonariusze bezpieczeństwa kontrolowali w moskiewskim laboratorium całość procesu wykonywania testu na COVID-19. Jak dowiedziała się telewizja CNN Brasil, agenci brazylijskiej Służby Bezpieczeństwa Urzędu Prezydenta (GSI) odebrali po wykonaniu testu rosyjskim medykom wszystkie materiały wykorzystane do przeprowadzenia badania, w tym pałeczkę z wymazem, a nawet rękawiczki używane przez laborantów.
Bolsonaro "nagrodzony" spotkaniem w bliskiej odległości z Putinem i uściskiem dłoni
Biuro prasowe szefa państwa potwierdziło, że decyzja o poddaniu się wymaganemu przez Rosjan testowi na COVID-19 Jaira Bolsonaro, który dał wynik negatywny, została przed wylotem do Moskwy omówiona przez departamenty ds. międzynarodowych i wojskowych administracji brazylijskiego prezydenta.
Telewizja “Record” z Sao Paulo odnotowuje, że Bolsonaro w przeciwieństwie do prezydenta Francji Emmanuela Macrona i kanclerza Niemiec Olafa Scholza, poddał się testowi wymaganemu przez Kreml, czym został “nagrodzony” spotkaniem w bliskiej odległości z Putinem, a nawet uściskiem jego dłoni.
Macron i Scholz oddzieleni 6-metrowym stołem od Putina
Stacja przypomina, że Macron i Scholz, podczas swoich spotkań z Putinem, odpowiednio 7 i 15 lutego, rozmawiali oddzieleni od prezydenta Rosji 6-metrowym stołem, co było konsekwencją ich odmowy wykonania protokołu sanitarnego Kremla.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kto stworzył słynny stół Putina?
Większość ogólnokrajowych stacji telewizyjnych w Brazylii twierdzi tymczasem, że swoją wizytą w Rosji Bolsonaro sprzeniewierzył się wyznawanym przez siebie poglądom antykomunistycznym. Wniosek taki wyprowadzają zarówno z faktu spotkania się z Putinem gloryfikującym dziedzictwo ZSRR, jak też z hołdu, jaki prezydent Brazylii oddał żołnierzom Armii Czerwonej pod moskiewskim pomnikiem Nieznanego Żołnierza.
Źródło: PAP