Śmierć 10-letniej Sary. Policja i państwowe agencje pod lupą

Źródło:
standard.co.uk, BBC
Zapowiedź materiału Uwaga! TVN o śmierci 10-letniej Sary
Zapowiedź materiału Uwaga! TVN o śmierci 10-letniej Sary Uwaga! TVN
wideo 2/2
Zapowiedź materiału Uwaga! TVN o śmierci 10-letniej Sary Uwaga! TVN

Brytyjskie służby zostaną poddane kontroli w związku ze śmiercią 10-letniej Sary. Sprawdzone mają być agencje, które miały do czynienia z rodziną dziewczynki. Ciało dziewczynki odnaleziono w sierpniu w jej domu. Zarzuty w sprawie postawiono jej ojcu, macosze i wujowi.

Zgodnie z informacjami podanymi przez brytyjskie media Partnerstwo Na Rzecz Ochrony Dzieci w hrabstwie Surrey (SSCP) przyjrzy się pracy wszystkich służb, które miały do czynienia z rodziną zmarłej Sary. Eksperci skontrolują działania pracowników policji, służby zdrowia, opieki społecznej i edukacji. Ciało 10-latki odnaleziono w jej domu w mieście Woking 10 sierpnia. O zabójstwo dziecka oskarżani są jej ojciec Urfan Sh., macocha i wujek.

ZOBACZ TEŻ: Minister chce zakazać posiadania psów tej rasy. W kolejnym ataku ucierpiała 11-latka

Przegląd pracy służb po śmierci 10-letniej Sary

"W imieniu SSCP chciałbym wyrazić moje najszczersze kondolencje wszystkim, którzy znali i troszczyli się o Sarę. W związku z tragiczną śmiercią Sary w Woking mogę potwierdzić, że przeprowadzony zostanie Lokalny Przegląd Praktyk W Zakresie Ochrony Dzieci (LCSPR)" - przekazał Derek Benson, przewodniczący SSCP. Zaznaczył, że przegląd będzie prowadzony w sposób niezależny i że może zająć sporo czasu. "Ustalenia nie będą mogły być opublikowane przez SSCP, dopóki partnerstwo nie upewni się, że zrobienie tego nie wpłynie na jakiekolwiek przyszłe procedury prawne" - dodał. BBC zauważa, że celem takiego przeglądu jest to, by służby mogły wyciągnąć wnioski na temat sposobu, w jaki pracują, by zapewniać bezpieczeństwo innym dzieciom.

Sekcja zwłok Sary wykazała, że dziewczynka doznała "licznych i rozległych obrażeń". Matka dziewczynki - Polka Olga Sh., mówiła dziennikarce programu "Uwaga!" TVN, że na ciele jej córki było tyle obrażeń, iż miała trudność, by ją rozpoznać. Przed zatrzymaniem przebywający wówczas w Pakistanie Urfan Sh. i jego partnerka udostępnili w sieci nagranie wideo, na którym kobieta mówiła, iż śmierć dziewczynki była wypadkiem.

Niedawno policja opublikowała nowe zdjęcia dziewczynki, apelując do wszystkich o przekazywanie dodatkowych informacji o 10-latce.

Sara Sharif na zdjęciach opublikowanych przez policjęSurrey Police

ZOBACZ TEŻ: Pielęgniarka skazana za zabójstwa noworodków. Biegły wskazuje, że lista jej ofiar może być dłuższa

Autorka/Autor:pb//am

Źródło: standard.co.uk, BBC

Źródło zdjęcia głównego: Surrey Police