Skromny dom w Tora Bora i uśmiech na twarzy. Nieznane zdjęcia bin Ladena


Prymitywne domostwo wysoko w górach, z dala od cywilizacji, życie w otoczeniu rodziny i garstki najbliższych współpracowników. W takim miejscu spędzał całe miesiące, a nawet lata Osama bin Laden. Dzięki ujawnionym zdjęciom palestyńskiego fotografa wykonanym w 1996 r. po raz pierwszy można się przyjrzeć liderowi Al-Kaidy z czasów, gdy rozpoczynał przygotowania do swojej krucjaty przeciwko Stanom Zjednoczonym.

Stacja CNN pokazała w środę zdjęcia Osamy bin Ladena wykonane przez Atwela Bari Atwana - dziennikarza z Palestyny, którego bin Laden miał podziwiać za styl pisania i którego zaprosił, za pośrednictwem swoich ludzi, do Afganistanu. Atwan miał przeprowadzić z nim wywiad. Na miejscu powstał jednak nie tylko tekst, ale również cała seria zdjęć, na które lider Al-Kaidy wtedy się zgodził.

Skromne życie w górach

Zdjęcia pokazują bin Ladena, jakiego wcześniej opinia publiczna nie widziała. Lider organizacji terrorystycznej, która wkrótce miała się stać największą na świecie, i autor zamachów na World Trade Center 11 września 2001 roku, wcale nie pozuje.

Atwan mógł go uchwycić przechadzającego się po pustkowiach gór Tora Bora, w których już wtedy terrorysta się ukrywał, pokazać jego skromny dom, nawet niektórych synów oraz bliskiego współpracownika - Abu Musaba al-Suriego.

Na niektórych zdjęciach bin Laden przygotowuje się do stworzenia przesłania, zapewne następnie rozesłanego do arabskich mediów, w którym wzywał już do wielkiej wojny ze Stanami Zjednoczonymi.

Bin Laden na zdjęciach bywa skupiony, ale jest przede wszystkim uśmiechnięty. Widać jego codzienne życie. Z tych fotografii wyłania się historia terrorysty, który całe lata przed atakiem na USA, prawdopodobnie wtedy już bardzo bogaty, żyje na pustkowiu, z dala od wszelkich wygód.

Druga z fotografowanych osób - wspomniany Abu Musab al-Suri - to z kolei jeden z czołowych ideologów Al-Kaidy, który prawdopodobnie do dziś żyje na Bliskim Wschodzie i wciąż działa w organizacji.

Obaj terroryści na zdjęciach mają niespełna 40 lat. W listopadzie 1996 r. - gdy te powstały - wciąż byli "nowi" w Afganistanie, bo przenieśli się tam w tym samym roku pod presją Amerykanów, którzy przekonali islamistyczny rząd w Sudanie do wyrzucenia bin Ladena z kraju.

Szef Al-Kaidy przyjął wtedy zaproszenie afgańskich talibów i wybrał dla siebie jedną z dolin w górach Tora Bora, przy granicy z Pakistanem. To tam i w położonym o siedem godzin drogi samochodem Dżalalabadzie w Pakistanie na zmianę rezydował.

Radosny, uśmiechnięty

Jeśli wierzyć palestyńskiemu fotografowi, który historię swojego spotkania z bin Ladenem opisał m.in. w książce z 2006 r., terrorysta "uwielbiał naturę tamtych terenów, podziwiał ją i starał się o stworzenie małej społeczności, która sama by się utrzymywała z uprawiania warzyw i hodowli zwierząt".

- Był optymistą, bardzo radosnym. Nigdy nie pomyślałem, że stanie się najstraszniejszym człowiekiem na Ziemi - powiedział Atwel Bari Atwan w rozmowie ze stacją CNN.

Osama bin Laden został zabity w akcji amerykańskich marines 2 maja 2011 roku w pakistańskim Abbottabadzie. Do Pakistanu uciekł prawdopodobnie zaraz po amerykańskiej inwazji na Afganistan, będącej konsekwencją zamachów na WTC. Amerykanie już w 2001 r. szukali go w górach Tora Bora, ale terroryście udało się wtedy uciec.

Autor: adso//gak / Źródło: CNN