Osama bin Laden

Osama bin Laden

33 dni po starcie stacji TVN24, 11 września 2001 roku, doszło do ataków terrorystycznych na World Trade Center i Pentagon. Był to bojowy chrzest dla młodej stacji newsowej, ale przede wszystkim dzień szoku dla Stanów Zjednoczonych i świata. Na 20. rocznicę tych tragicznych wydarzeń zespół TVN24 przygotował liczne materiały, które będą dostępne zarówno na antenach telewizyjnych, jak i w internecie.

Al-Kaida obawiała się szpiegów, amerykańskich dronów i urządzeń śledzących, które mogły pokazywać ich ruchy władzom USA - wynika z dokumentów, które amerykańskie siły specjalne zajęły w kryjówce Osamy bin Ladena w Pakistanie. Amerykanie w czasie operacji zabicia terrorysty zdobyli m.in. listy. Jeden z nich to najprawdopodobniej testament przywódcy Al-Kaidy.

Wywiad USA opublikował w środę dokumenty, które - jak poinformowano - zostały znalezione podczas ataku sił specjalnych USA w 2011 roku na dom Osamy bin Ladena w Pakistanie; w trakcie którego komandosi zabili przywódcę Al-Kaidy. "Półka bin Ladena" to m.in. 38 książek w języku angielskim, większość w formie elektronicznej.

Prymitywne domostwo wysoko w górach, z dala od cywilizacji, życie w otoczeniu rodziny i garstki najbliższych współpracowników. W takim miejscu spędzał całe miesiące, a nawet lata Osama bin Laden. Dzięki ujawnionym zdjęciom palestyńskiego fotografa wykonanym w 1996 r. po raz pierwszy można się przyjrzeć liderowi Al-Kaidy z czasów, gdy rozpoczynał przygotowania do swojej krucjaty przeciwko Stanom Zjednoczonym.

Osama bin Laden najpewniej wcale nie był mistrzem kamuflażu i nie tyle ukrywał się w Pakistanie, ale był ukrywany przez tamtejszy wywiad ISI - twierdzi były szef tejże służby. Generał Asad Durrani zastrzega, że nie ma na to dowodów, ale w jego ocenie tak najpewniej było. Jego zdaniem Amerykanie nie tyle wyśledzili terrorystę, ale Pakistańczycy im go po kryjomu wydali.

- Nawet teraz są chłopaki, którzy twierdzą, że się przechwalam. Na szczęście dla mnie w tym pomieszczeniu były dwie osoby. Jedna z nas nie żyje. To Osama bin Laden - twierdzi Rob O'Neill. Były komandos marynarki wojennej USA w wywiadzie opowiedział o szczegółach operacji "Trójząb Neptuna", której celem była likwidacja przywódcy Al-Kaidy.

Kto właściwie zastrzelił Osamę bin Ladena? Zdeklarowanych "strzelców" jak na razie jest co najmniej dwóch, ale amerykańscy wojskowi twierdzą, że żaden z nich nie oddał strzału jako pierwszy. Jest więc "ktoś trzeci"? Amerykańska marynarka oficjalnie ucina komentarze, stwierdzając, że informacja jest tajna. Ostrzega, że wyciągnie konsekwencje z łamania prawa.