Były premier Włoch Silvio Berlusconi nie żyje - podała agencja ANSA. Miał 86 lat. Zmarł w szpitalu w Mediolanie. Choć w ostatnich latach nie zasiadał w rządzie, jego partia Forza Italia wchodzi w skład koalicyjnego gabinetu premier Giorgii Meloni. Uroczystości pogrzebowe polityka i przedsiębiorcy zaplanowano na środę. Tego też dnia będzie obowiązywała żałoba narodowa.
5 kwietnia tego roku Silvio Berlusconi trafił do szpitala, na oddział intensywnej terapii. Dzień później lekarze przyznali, że jakiś czas temu zdiagnozowano u niego białaczkę. Nie sprecyzowano, kiedy choroba została wykryta. Lekarze przekazali jednak, że nie była to ostra białaczka, ale przewlekła.
W piątek Berlusconi ponownie trafił do szpitala w Mediolanie. W komunikacie lekarze ze szpitala San Raffaele wyjaśnili, że badania, jakie były trzykrotny włoski premier, a w ostatnim czasie senator, przechodził podczas hospitalizacji, mają związek z jego chorobą hematologiczną.
W maju i czerwcu Berlusconi spędził łącznie w szpitalu 45 dni.
Uroczystości pogrzebowe Berlusconiego
O godzinie 15 w środę w katedrze w Mediolanie odbędą się uroczystości pogrzebowe byłego premiera Włoch Silvio Berlusconiego - podała w poniedziałek Ansa. Mszy żałobnej przewodniczyć będzie arcybiskup metropolita stolicy Lombardii Mario Delpini. Pogrzeb będzie miał charakter państwowy.
Zgodnie z zaleceniem rządu Giorgii Meloni do środy będą opuszczone do połowy masztu flagi włoskie i europejskie na budynkach publicznych na całym terytorium kraju i w siedzibach placówek dyplomatycznych i konsulatów Włoch za granicą.
Środa będzie dniem żałoby narodowej we Włoszech - zdecydował w poniedziałek rząd.
Telewizja Mediaset, założona przez Silvio Berlusconiego, poinformowała, że wbrew wcześniejszym doniesieniom trumna z jego ciałem nie zostanie wystawiona w jej studiu w miejscowości Cologno Monzese koło Mediolanu. Miejsce to skontrolowali karabinierzy, a decyzja o rezygnacji z planów wystawienia trumny jest związana z kwestiami porządku publicznego - podała agencja Ansa.
Prezydent Włoch: stawiał czoła wydarzeniom o zasięgu globalnym
Prezydent Włoch Sergio Mattarella przekazał, że z wielkim smutkiem przyjął wiadomość o założycielu i przywódcy partii Forza Italia. W komunikacie opublikowanym przez Pałac Prezydencki Mattarella podkreślił, że decyzja Berlusconiego o wejściu na scenę polityczną w 1994 roku w "okresie głębokich przemian" i założenie nowej partii sprawiły, że otrzymał tak szerokie poparcie, iż mógł natychmiast powołać koalicję i rząd.
"Przywództwo Berlusconiego przyczyniło się do ukształtowania nowej geografii włoskiej polityki" - dodał prezydent i przypomniał jego kolejne rządy. Podkreślił, że "w tej roli stawiał czoła wydarzeniom o zasięgu globalnym, takim, jak kryzys spowodowany przez zamach na World Trade Center, walka z międzynarodowym terroryzmem oraz wstrząsy finansowe pod koniec pierwszej dekady nowego wieku".
Mattarella zauważył, że Berlusconi zintegrował swój ruch polityczny z europejską rodziną ludową, "przyczyniając się do kontynuacji kierunku atlantyckiego i europejskiego" Włoch. "Był osobą obdarzoną wielkim człowieczeństwem i przedsiębiorcą odnoszącym sukcesy, innowatorem w swojej dziedzinie. Osiągnął pozycję o wielkim znaczeniu w przemyśle telewizyjnym i w sektorze medialnym, zanim bezpośrednio zaangażował się instytucjonalnie" - napisał.
"Szczęśliwej podróży, Silvio, mój przyjacielu"
Minister obrony Włoch Guido Crosetto napisał na Twitterze, że śmierć Berlusconiego pozostawia "wielką pustkę". "Bardzo go kochałem. Żegnaj, Silvio" - dodał.
Wicepremier, minister infrastruktury i transportu, szef wchodzącej w skład koalicji rządzącej Ligi Matteo Salvini określił Berlusconiego jako "jednego z największych w historii". "Zachowam jako cenny dar wartość twojej przyjaźni, twoich rad, twojej hojności, twojego szacunku, twojego geniuszu, twoich rzadkich i serdecznych uwag" - napisał na Twitterze.
"Zrobiłeś tak wiele dla Włoch i Włochów, pozostawiasz pustkę, którą trudno wypełnić" - zaznaczył. "Szczęśliwej podróży, Silvio, mój przyjacielu" - dodał Salvini.
"Silvio Berlusoni: wojownik, który przewodził centroprawicy"
"Ogromny ból. Dziękuję panie przewodniczący, dziękuję, Silvio" - napisał szef MSZ Włoch Antonio Tajani, członek partii Berlusconiego Forza Italia.
"Silvio Berlusoni: wojownik, który przewodził centroprawicy i od pokoleń był polityczną gwiazdą we Włoszech i Europie. Ojciec, przedsiębiorca, eurodeputowany, szef rządu, senator. Pozostawił po sobie ślad, który nie zostanie zapomniany" - napisała szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola.
Polityczna droga Berlusconiego
W styczniu 1994 roku odnoszący sukcesy biznesmen ogłosił swoją decyzję o wejściu na scenę polityczną wraz ze swą partią Forza Italia, założoną dwa miesiące wcześniej. Dziewięciominutowe przemówienie, jakie wtedy wygłosił Berlusconi, całkowicie zmieniło włoską scenę polityczną. Dwa miesiące później, w marcu 1994 roku wygrał wybory i powołał swój pierwszy rząd razem z ówczesnym Sojuszem Narodowym Gianfranco Finiego i Ligą Północną Umberto Bossiego.
Pierwszy centroprawicowy rząd Berlusconiego pracował niecały rok. Następny rząd z tymi samymi sojusznikami powołał w 2001 roku. Gabinet pracował całą kadencję do 2006 roku.
Do władzy Berlusconi powrócił w 2008 roku po upadku centrolewicowego rządu Romano Prodiego. Trzeci jego gabinet pracował do 2011 roku, a upadł w wyniku utraty większości w parlamencie i w klimacie ciężkiego kryzysu finansowego, w jakim znalazły się Włochy.
Kolejne lata przyniosły serię spraw sądowych, z których najsłynniejsza dotyczyła rozwiązłych przyjęć w rezydencji polityka, nazwanych "bunga bunga". Ostatecznie Berlusconi został oczyszczony z zarzutu korzystania z usług nieletniej prostytutki. Prawomocnie polityk został skazany za oszustwa podatkowe w swej telewizji Mediaset. Karę więzienia ze względu na wiek zamieniono mu na prace społeczne w domu opieki dla osób starszych. Na mocy tego wyroku i obowiązującej wtedy ustawy został wydalony z Senatu i pozbawiony prawa do kandydowania w wyborach przez sześć lat.
Partia Berlusconiego w rządowej koalicji
W 2019 roku Silvio Berlusconi został eurodeputowanym Forza Italia. Do Senatu wrócił na jesieni zeszłego roku po wyborach wygranych przez blok centroprawicy, w którym jego partia utworzyła koalicję z ugrupowaniem Giorgii Meloni i Ligą Matteo Salviniego.
Agencja Reutera zaznaczyła, że choć sam polityk nie piastował stanowiska w rządzie, to jego śmierć prawdopodobnie zdestabilizuje włoską politykę w nadchodzących miesiącach.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl