Trójka wpływowych amerykańskich senatorów z Partii Demokratycznej napisała list otwarty do prezydenta Baracka Obamy, w którym "prosi o rozważenie" wpisania tzw. Donieckiej Republiki Ludowej na listę organizacji terrorystycznych.
Senatorowie Dianne Feinstein, Carl Levin i Robert Menendez zwrócili się do prezydenta USA o uznanie w całości "organizacji jaką jest Doniecka Republika Ludowa" za "zbrojną organizację terrorystyczną". Na liście takich organizacji znajduje się m.in. al-Kaida oraz Islamskie Państwo Iraku i Lewantu.
Uderzyć sankcjami w przemysł wojskowy
Wymieniona trójka należy do najbardziej wpływowych ludzi w Waszyngtonie. Zasiada w senackiej komisji ds. bezpieczeństwa. W liście do prezydenta zwróciła się też w dość kategorycznym tonie o szybką reakcję i wprowadzenie ostrych sankcji przeciwko Rosji.
"Gorąco zachęcamy do realizacji możliwości jakie dają międzynarodowe umowy gospodarcze i inne przepisy oraz do wprowadzenia szerokich sankcji wobec sektora obronnego Rosji, w tym przedsiębiorstwa państwowego Rosoboroneksport, aby zapobiec dostawom broni i sprzętu pomagającego w walce i ćwiczeniach separatystów na Ukrainie. Zachęcamy też do wprowadzenia dodatkowych sankcji w dziedzinie energetyki i w sektorze finansowym, a także takich, które uderzą w inne sektory rosyjskiej gospodarki" - stwierdzili.
Tymczasem republikański senator z Georgii, Saxby Chambliss, w wydanym we wtorek oświadczeniu uznał, że "Waszyngton powinien zwiększyć pomoc wojskową dla ukraińskiego rządu, jeżeli Moskwa nie wycofa swego wsparcia dla separatystów".
We wtorek rzecznik Białego Domu powiedział, że USA nadal są skłonne rozważyć kolejne sankcje wobec Rosji, ale oczekują także kolejnych kroków od Europy. Komisja Europejska ma w czwartek przedstawić propozycje sankcji wobec Rosji w sferach obronności, usług finansowych i zaawansowanych technologii, w tym związanych z energetyką.
Autor: adso//rzw / Źródło: Reuters