Kolizja samolotów na lotnisku LaGuardia. "Urwał mu kawałek skrzydła!"


Urwane skrzydło i zdenerwowanie pasażerów - na szczęście tylko tym skończyła się wtorkowa kolizja dwóch samolotów na nowojorskim lotnisku LaGuardia. Nikt nie został ranny, ale obie maszyny zostały uszkodzone i trafią do naprawy.

Samoloty linii lotniczych Southwest Airlines i American Airlines "zetknęły się skrzydłami" we wtorek ok. godz. 11 czasu lokalnego (godz. 17 naszego czasu) na lotnisku LaGuardia - poinformowały władze Nowego Jorku.

Kawałek lewego skrzydła boeinga 737 linii Southwest Airlines ze 143 pasażerami i pięcioma członkami załogi na pokładzie został urwany. W drugim samolocie - linii American Airlines, lecącym do Dallas, na którego pokładzie było 149 pasażerów i sześciu członków załogi - uszkodzony został statecznik.

Dotknięcie skrzydłami

"Końcówka skrzydła samolotu Southwest Airlines, lot nr 449 lecącego do Denver, dotknęła innego samolotu, który oczekiwał przy rękawie" - opisały przebieg zdarzenia linie Southwest. "143 pasażerów lotu 449 zostało ewakuowanych schodami dmuchanymi i przewiezionych do terminalu na lotnisku La Guardia, gdzie zajęli się nimi nasi pracownicy. Teraz organizują dla nich lot do miejsca przeznaczenia" - czytamy w oświadczeniu przewoźnika.

Samolot, z którym zetknął się boeing 737, został odstawiony do hangaru, gdzie zostanie sprawdzony i naprawiony.

W wyniku kolizji nikt nie został ranny.

Incydent nie wywołał żadnych utrudnień ani opóźnień innych lotów - zapewniają władze lotniska.

Autor: asz//rzw / Źródło: CBS New York