Rząd iracki wyrzuci amerykańskich najemników?


Wynajmowana przez amerykański Departament Stanu firma ochroniarska Blackwater ma zakaz działalności w Iraku - ogłosił szef miejscowego MSW, po tym, jak ochroniarze zastrzelili ośmiu cywilów.

Ośmiu cywilów zostało zabitych, a 13 rannych, gdy pracownicy Blackwater w niedzielne południe odpowiedzieli na atak na zatłoczonym placu w bagdadzkiej dzielnicy Mansour. Ambasada USA podała, że ochroniarze konwojowali samochody misji Departamentu Stanu: - Zostali ostrzelani z broni ręcznej. Jeden z pojazdów został uszkodzony i został odholowany.

Władz irackich nie interesują jednak przyczyny, dla której żołnierze Blackwater otworzyli ogień, lecz jego skutki. Irackie MSW poinformowało, że ukarze wszystkich, którzy "popełnili przestępstwo". Jest to możliwe, bo ochroniarze występują oficjalnie jako pracownicy cywilni. W odróżnieniu od nich amerykańscy żołnierze nie mogą być sądzeni w Iraku.

Rząd w Bagdadzie dodatkowo zawiesił licencję dla firmy i zabronił jej działalności na terenie całego kraju. Nie jest jasne, czy zakaz jest czasowy, czy stały.

Irak - raj dla najemników

Blackwater, stworzone w 1997 r. przez byłych komandosów, jest jedną z najbardziej renomowanych wśród kilkudziesięciu prywatnych firm ochroniarskich działających w Iraku. Zatrudniają one łącznie ponad 25 tys. ludzi, których zadaniem jest przeważnie ochrona dyplomatów i zagranicznych pracowników w Iraku.

Według nieoficjalnych danych, od początku irackiej wojny zginęło ok. 200 najemników, w tym ok. 30 z Blackwater. Wśród nich dwaj Polacy, byli żołnierze GROM-u, zastrzeleni w Bagdadzie w 2004 r.

Najgłośniejszy incydent z udziałem żołnierzy Blackwater miał miejsce w marcu 2004 r. w Faludży. Zginęło wtedy czterech Amerykanów, a zdjęcia z profanacji ich zwłok obiegły cały świat.

Specjalna komisja amerykańskiej Izby Reprezentantów szacuje, że od inwazji w 2003 r. na firmy ochroniarskie w rodzaju Blackwater wydano prawie cztery miliardy dolarów. Kongresmeni wyliczyli, że to suma, która w dużej mierze przyczyniła się do przełożenia lub wręcz anulowania niektórych programów odbudowy Iraku.

Źródło: PAP, BBC, CNN