Rząd chce zakazać demonstracji

 
Bułgarska policja w akcjiTVN24

Siedziba rządu, prezydenta, parlamentu oraz instytucji bezpieczeństwa narodowego - przed nimi wszystkimi być może już niedługo nie będą mogli protestować obywatele Bułgarii. Zakaz demonstracji w niektórych miejscach chce wprowadzić bułgarski rząd.

W myśl rządowego projektu, który musi zatwierdzić jeszcze parlament, zakaz obejmuje również strefy wokół szpitali, szkół, więzień, obiektów wojskowych i MSW oraz siedzib władz sądowniczych.

Do strajków i protestów nie będzie wolno wykorzystywać głównych dróg. Zakazuje się również wykorzystywania pojazdów, w tym maszyn rolniczych oraz zwierząt do blokowania arterii transportowych.

Duża grzywna za protest nielegalny

Co więcej projekt ustawy zezwala władzom lokalnym rozszerzać listę obiektów i stref objętych ograniczeniami, a naruszenia przyszłego prawa nakazuje karać grzywną w wysokości od 500 do 3000 lewów (250-1500 euro).

Zezwolenia na protesty, wiece i demonstracje będą wydawać władze miasta, które należy zawiadomić 5 dni przed wydarzeniem, a w przypadku postanowienia o zakazie można się od niego odwołać w miejscowym sądzie administracyjnym.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24