Może zostać prokuratorem europejskim, zabroniono jej opuszczać kraj. Sąd Najwyższy uchylił zakaz


Rumuński Sąd Najwyższy w środę uchylił zakaz opuszczania kraju przez byłą szefową rumuńskiej agencji antykorupcyjnej Laurę Codrutę Kovesi. Kovesi jest obecnie kandydatką na prokuratora europejskiego, a w jej obronie stanął między innymi szef Parlamentu Europejskiego.

- Mogę teraz opuścić kraj, uchylono nadzór sądowy, uwzględniono moją apelację - powiedziała w środę Kovesi po opuszczeniu Sądu Najwyższego.

Wcześniej w środę szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani wyraził zaniepokojenie w związku z zarzutami wysuniętymi przez Rumunię wobec Kovesi.

Nadzór sądowy nad Kovesi

Kovesi w ubiegłym tygodniu została objęta nadzorem sądowym przez organ kontrolujący rumuńskich sędziów i prokuratorów. Oznaczało to, że nie mogła opuszczać kraju ani rozmawiać z dziennikarzami. Nadzór zakładał także regularne stawianie się na komisariacie i przedstawianie sprawozdań ze swojej działalności zawodowej. Kovesi oświadczyła, że jest niewinna i złożyła w tej sprawie apelację.

Komisja Europejska w środę ostrzegła Rumunię przed uwstecznianiem antykorupcyjnych reform w tym kraju i oświadczyła, że podejmie natychmiastowe działania, jeśli uzna, że Bukareszt narusza rządy prawa.

Na początku marca, w tym samym dniu, kiedy europarlament nominował Kovesi na swoją kandydatkę do objęcia kierownictwa prokuratury europejskiej, rumuńskie władze ogłosiły, że rozpoczynają drugie śledztwo przeciwko niej w związku z domniemanymi nieprawidłowościami do których miało dojść w agencji antykorupcyjnej w czasie, gdy nią zarządzała.

Była szefowa rumuńskiej agencji ds. walki z korupcją (DNA) została kilka miesięcy temu usunięta z tego stanowiska. Wcześniej swoją działalnością znacznie przyczyniła się do ograniczenia korupcji w kraju, gdzie skala tego problemu należy do największych w Unii Europejskiej.

Poparcie Parlamentu Europejskiego

Kovesi uzyskała poparcie Parlamentu Europejskiego w ubieganiu się o stanowisko prokuratora europejskiego, mimo że rumuński rząd starał się zablokować jej kandydaturę w Radzie UE. Obecnie jest jedną z dwóch osób, obok Francuza Jean-Francois Bohnerta, które mogą objąć nowy urząd prokuratury europejskiej.

Autor: mm//kg / Źródło: PAP