TRWA WYDANIE SPECJALNE W TVN24 >>>
"Jesteśmy z naszymi sojusznikami z NATO w obliczu tych naruszeń przestrzeni powietrznej i będziemy bronić każdego cala terytorium NATO" - zapewnił Whitaker na portalu X. Był to pierwszy oficjalny komentarz przedstawiciela Waszyngtonu na temat naruszenia przez rosyjskie drony polskiej przestrzeni powietrznej.
Drony z Rosji nad Polską
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych w nocy z wtorku na środę poinformowały o wielokrotnym przekroczeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez drony. Te, które stwarzały zagrożenie, zostały zestrzelone przez operujące w nocy polskie i sojusznicze lotnictwo.
Po godzinie 10 w środę informacje na temat naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony premier Donald Tusk przedstawił Sejmowi. Wcześniejsze informacje przekazywał przed nadzwyczajnym posiedzeniem rządu i po spotkaniach z prezydentem Karolem Nawrockim.
Szef rządu poinformował, że pierwsze naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej odnotowano około godz. 23.30 we wtorek, a ostatnie około godz. 6.30 w środę. Podał też, że naruszeń naliczono 19, choć zastrzegł, że mogą to nie być ostateczne dane. Mówił też, że potwierdzone zostały trzy zestrzelenia obiektów.
Premier ocenił też, że obecnie nie ma powodów twierdzić, że Polska znalazła się w stanie wojny. Zapowiedział też, że Polska złoży wniosek o odbycie konsultacji w ramach artykułu 4 NATO. Później rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał, że takie konsultacje już się odbyły.
Autorka/Autor: sz/ads
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Michael Ciaglo/Getty Images