Siły rosyjskie są już prawie w centrum miasta Wuhłedar. Trwają tam walki - przekazał we wtorek szef władz wojskowych obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin. DeepState, projekt monitorujący sytuację na ukraińskim froncie, poinformował, że Rosjanie wkroczyli do Wuhłedaru od zachodu i południa.
Według Fiłaszkina rosyjskie wojska stopniowo zajmują Wuhłedar, a sytuacja w całym obwodzie donieckim jest coraz trudniejsza.
- Trwa obowiązkowa ewakuacja rodzin z dziećmi z 10-kilometrowej strefy w pobliżu linii frontu. Prawie wszystkie dzieci zostały już stamtąd wywiezione. W Wuhłedarze wciąż przebywa 107 osób. Bardzo trudno jest dotrzeć do tych ludzi oraz dostarczyć im pomoc humanitarną i leki, ponieważ trwa aktywna faza wojny - przyznał Fiłaszkin.
Dodał, że sytuacja humanitarna jest również trudna w mieście Toreck, gdzie pozostało ponad 1,5 tysiąca osób, a dostarczenie tam pomocy jest prawie niemożliwe, ponieważ Rosjanie ostrzeliwują wszystkie drogi dojazdowe.
Kwestia dni lub tygodni
DeepState, projekt monitorujący sytuację na ukraińskim froncie, poinformował we wtorek, że Rosjanie wkroczyli do Wuhłedaru od zachodu i południa. Pod koniec września analitycy DeepState prognozowali, że utrata Wuhłedaru, gdzie armia ukraińska powstrzymywała natarcie sił rosyjskich przez ponad dwa lata, to "kwestia dni lub tygodni".
Agencja Reutera podała, że wojska rosyjskie dotarły do centrum Wuhłedaru, "bastionu na strategicznym wzniesieniu na wschodniej Ukrainie". Reuters opublikował nagranie, pokazujące rosyjskiego żołnierza, który wywiesza flagę nad jednym z budynków.
Wuhłedar, przypomniał Reuters, ma strategiczne znaczenie ze względu na położenie w pobliżu skrzyżowania dwóch głównych frontów, we wschodniej i południowej Ukrainie. Wuhłedar znajduje się na wzniesieniu, 15-tysięczna miejscowość w obwodzie donieckim jest dobrze widoczna ze wszystkich pozycji.
W styczniu zeszłego roku rzecznik ukraińskiej 68. Samodzielnej Brygady Strzeleckiej Jewhen Nazarenko mówił, że utrata kontroli nad Wuhłedarem zmusiłaby siły ukraińskie do przeorganizowania całej linii frontu.
"Utrzymać okno"
Wuhłedar jest broniony przez ukraińską 72. Brygadę Zmechanizowaną niemal od początku inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę.
- Sytuacja w tym mieście jest bardzo trudna, ataki trwają od ponad sześciu miesięcy, a wróg stale zmienia swoje szeregi, wysyłając nowe, wyszkolone siły - powiedział agencji Reutera Andrij Nazarenko, dowódca batalionu 72. brygady. Mówił, że "jego oddział robi wszystko, co możliwe, aby utrzymać okno dla ukraińskiej piechoty, by mogła wycofać się z miasta".
Ukraiński analityk wojskowy Ołeksandr Kowałenko powiedział agencji Reuters, że w mieście znajduje się około 2-3 tysięcy żołnierzy rosyjskich, atakujących z trzech różnych kierunków. - Nie będziemy w stanie utrzymać się w Wuhłedarze w takich warunkach - stwierdził, dodając, że decyzja o wycofaniu się sił ukraińskich z miasta powinna zostać podjęta jak najszybciej.
Wzmacniają pozycje
Oprócz opanowywania terenów w pobliżu Wuhłedaru, wojska rosyjskie wzmacniają swoje pozycje na południe od miasta Kurachowe. Rosjanie nacierają też na Pokrowsk - ważny węzeł logistyczny sił ukraińskich.
Pod koniec września amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) potwierdził, że Rosjanie prowadzą natarcie na północny wschód i południowy zachód od Wuhłedaru, aby okrążyć ukraińskie wojska.
Źródło: PAP, Reuters, Ukraińska Prawda
Źródło zdjęcia głównego: Reuters