"Rosyjskie wojska są blisko stolicy. W mieście wojskowi i organy ścigania unieszkodliwiają grupy dywersyjne" - przekazał mer Kijowa Witalij Kliczko. Ocenił, że "nocą i nad ranem będzie bardzo trudno". O posuwaniu się rosyjskich sił w kierunku stolicy Ukrainy ostrzegł też szef brytyjskiego wywiadu wojskowego generał Jim Hockenhull. Wcześniej Agencja Reutera, powołując się na świadka, poinformowała, że w piątek wieczorem w Kijowie słychać było salwy artylerii.
Ukraina została zaatakowana przez Rosję w czwartek nad ranem. W piątek inwazja jest kontynuowana. W wielu ukraińskich regionach i miastach dochodzi do ataków zarówno na infrastrukturę wojskową, jak i obiekty cywilne. Rosyjskie siły nacierają na Kijów.
Agencja Reutera, powołując się na świadka, poinformowała o odgłosach salw artylerii słyszanych w piątek wieczorem w stolicy Ukrainy. Inny świadek mówił o odgłosach strzałów na zachodzie miasta. Jak oświadczył w Telegramie mer Kijowa Witalij Kliczko, "nocą i nad ranem będzie bardzo trudno". "Rosyjskie wojska są blisko stolicy. W mieście wojskowi i organy ścigania unieszkodliwiają grupy dywersyjne" - napisał.
Mer poinformował, że wzmacniana jest ochrona mostów, na wjeździe do miasta i przy obiektach strategicznych instalowane są posterunki kontrolne. Przekazał też, że w odstępie 3-5 minut w pobliżu elektrociepłowni na zachodzie Kijowa doszło do pięciu wybuchów. Około godz. 21 (godz. 20 w Polsce) władze kijowskie wydały ostrzeżenie w związku z możliwym nalotem. Wszyscy mają udać się do schronów - zaapelowano.
Szef brytyjskiego wywiadu: celem sił rosyjskich jest okrążenie Kijowa
W piątek wieczorem szef brytyjskiego wywiadu wojskowego gen. Jim Hockenhull poinformował, że rosyjskie siły nadal posuwają się w kierunku Kijowa, dążąc do okrążenia ukraińskiej stolicy, ale wojsko Ukrainy stawia silny opór, koncentrując się na obronie kluczowych miast.
"Siły rosyjskie nadal posuwają się wzdłuż dwóch osi w kierunku Kijowa. Ich celem jest okrążenie stolicy, zapewnienie kontroli nad ludnością i zmiana reżimu" - napisał gen. Hockenhull w komunikacie przekazanym przez brytyjskie ministerstwo obrony.
"Rosja kontynuuje ataki na Ukrainie. W nocy Rosja rozpoczęła serię skoordynowanych ataków na cele w Kijowie. W Czernihowie i Charkowie użyte zostały wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet. Ukraińskie wojsko nadal stawia silny opór, koncentrując się na obronie kluczowych miast na całej Ukrainie" - wskazał.
Doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak powiedział w piątek wieczorem, że Ukraina zachowała kontrolę nad terytoriami zaatakowanymi przez Rosję. Prezydent Wołodymyr Zełenski zamieścił na swojej stronie na Facebooku nagranie wideo, na którym widać go w Kijowie wraz z innymi przedstawicielami władz; zapewnił, że nadal będzie stąd bronić ojczyzny.
"Kijów jest głównym celem Władimira Putina"
Na zachodzie Kijowa w odstępie 3-5 minut w pobliżu elektrociepłowni na zachodzie Kijowa doszło do pięciu wybuchów. Około godz. 21 (20 w Polsce) władze kijowskie wydały ostrzeżenie w związku z możliwym nalotem.
Wojskowi i organy ścigania unieszkodliwiają grupy dywersyjne w stolicy - poinformował mer miasta Witalij Kliczko. Władze zaapelowały do mieszkańców Kijowa o sprawdzenie, czy na dachach ich budynków nie ma oznaczeń dla rosyjskiego ataku. W przypadku wykrycia takiego znaku należy go zakryć - podkreślono.
Najpoważniejsze walki toczą się w obwodzie kijowskim. "Wiemy, że Kijów jest głównym celem Władimira Putina" - powiedział przedstawiciel MSW Wadym Denysenko. Putin chce zdobyć Kijów, by zainstalować tam swoje marionetkowe władze - dodał.
Cztery osoby cywilne zginęły w piątek w obwodzie kijowskim na skutek rosyjskiego ataku lotniczego – poinformowała agencja UNIAN, powołując się na władze obwodowe. Rannych jest ponad 15 osób. Władze obwodu poinformowały też o walkach z siłami rosyjskimi na linii Bucza-Hostomel-Irpień na północny zachód od Kijowa, a także pod Wyszogrodem. Wcześniej władze miasta podały, że Kijów przygotowuje się do obrony, a do miasta wjeżdża sprzęt wojskowy sił ukraińskich.
Walki o przeprawę, ostrzelane karetki pogotowia
Ukraińskie MSW podało na Facebooku, że Rosja niszczy atakami rakietowymi infrastrukturę przygraniczną Ukrainy, zaatakowana też została jednostka przygraniczna w wiosce Prymorski Posad w obwodzie zaporoskim. 80 proc. miasta Nowoajdar w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy zostało zniszczone. Pewna liczba mieszkańców zdołała się ewakuować, ale z systemów rakietowych Grad ostrzelano nawet autobus, który miał ich przetransportować. Zginęła jedna osoba.
Po zaciętych walkach atakujący znacznymi siłami Rosjanie przejęli kontrolę nad ważną przeprawą na Dnieprze do miasta Cherson. Oznacza to, że mogą oni odblokować kanał dostarczający 85 proc. wody do okupowanego Krymu, odcięty uprzednio przez Ukraińców.
Ukraiński minister zdrowia Wiktor Laszko poinformował, że rosyjskie wojsko ostrzelało karetki pogotowia w obwodach zaporoskim i czernihowskim, w południowo-wschodniej i północnej części Ukrainy. Powiedział też w ukraińskiej telewizji, że rosyjskie siły ostrzelały szpital psychiatryczny w Czernihowie.
Również w Czernihowie Rosjanie zaatakowali budynek Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i przepompownię. W budynek SBU trafiły dwa pociski, które zapaliły obiekt; portal Ukraińska Prawda podaje, że cztery pociski albo rakiety po południu spadły na przepompownię. Uszkodzony został sprzęt i sieć zasilania. Na razie obiekt działa.
W elektrowni w Czarnobylu Rosjanie drugą dobę przetrzymują personel jako zakładników. Sytuacja w strefie wykluczenia wokół czarnobylskiej elektrowni, zajętej w czwartek przez rosyjskie siły, stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa całego europejskiego kontynentu - podkreśliło ukraińskie ministerstwo energetyki.
Zarejestrowano przewyższenie kontrolnego poziomu mocy promieniowania Gamma w strefie wykluczenia wskutek naruszenia górnej warstwy gruntu w związku z ruchem ciężkiego wojskowego sprzętu i wzniesienia się w powietrze radioaktywnego pyłu.
Około 150 śmigłowców na zdjęciach satelitarnych
W piątek rosyjskie rakiety trafiły na Morzu Czarnym w dwa statki handlowe: Namura Queen, pływający pod banderą Panamy i Millennial Spirit, pływający pod banderą Mołdawii. W czwartek pływający pod turecką banderą frachtowiec Yasa Jupiter został trafiony bombą u wybrzeży Odessy.
Nowe zdjęcia satelitarne amerykańskiej firmy Maxar Technologies pokazywały w piątek około 150 niewidzianych wcześniej śmigłowców oraz kilka dużych zgrupowań sił lądowych na południowej Białorusi, w odległości około 30 km od granicy z Ukrainą.
Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba zaapelował w piątek do ministrów spraw zagranicznych państw UE, by wykluczyli Rosję z globalnego systemu bankowego SWIFT.
Wcześniej w piątek Zełenski zaproponował prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi rozmowy, by powstrzymać śmierć ludzi. Wezwał też Europę do dalszych sankcji przeciw Rosji, a obywateli krajów UE o pomoc w odparciu agresji.
Ukraińska armia informowała wcześniej, że wojsko rosyjskie próbuje podejść pod Kijów siłami pancernymi od strony Czernihowa (miasto na północny wschód od ukraińskiej stolicy) i Iwankowa (północny zachód). By spowolnić natarcie na tym drugim kierunku, siły ukraińskie wysadziły dwa mosty; informowano również o zaciętych walkach w okolicach miejscowości Dymer i Iwanków. W Homlu na Białorusi wylądowały rosyjskie samoloty transportowe Ił-76 z oddziałami, które mają przejść przez Czernihów i zaatakować Kijów - przekazał sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24:
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Evgen Kotenko/ Ukrinform/Future Publishing via Getty Images