"Pomysł 'brudnej bomby' jest dla nas odrażający". Odpowiedź na twierdzenia Kremla

Źródło:
PAP

Broni jądrowej w Europie może użyć tylko zwierzchnik rosyjskiego ministra - Władimir Putin - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W ten sposób odniósł się do twierdzeń ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, jakoby Ukraina przygotowywała się do użycia tak zwanej brudnej bomby, powodującej skażenie radioaktywne. "Każdego dnia armia ukraińska wyzwala naszą ziemię od rosyjskiego brudu. Pomysł 'brudnej bomby' jest dla nas odrażający" - skomentował ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow. Zaprosił do Ukrainy misje monitorujące ONZ i MAEA.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w opublikowany w niedzielę wieczornym wystąpieniu wideo skomentował rozmowy telefoniczne ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, który zwrócił się w niedzielę do ministrów obrony kilku krajów NATO, przedstawiając twierdzenia, jakoby Ukraina planowała użyć tak zwanej brudnej bomby, czyli ładunku wybuchowego powodującego skażenie radioaktywne. - Jeśli ktoś może użyć broni jądrowej w naszej części Europy, to tylko jeden podmiot - ten, który kazał towarzyszowi Szojgu gdzieś zadzwonić - powiedział Zełenski.

Minister obrony Rosji nie przedstawił publicznie dowodów na twierdzenia, jakoby Ukraina miałaby planować użycie tak zwanej brudnej bomby.

Celem "brudnej bomby" jest rozsianie materiału radioaktywnego po trafieniu w cel, a przez to doprowadzenie do promieniotwórczego skażenia terenu.

Zełenski: jeśli Rosja mówi, że Ukraina coś przygotowuje, to oznacza to jedno - że sama Rosja już to przygotowała

- Tam, gdzie przychodzi Rosja, pozostawia za sobą masowe groby, katownie, zniszczone miasta, zaminowane ziemie, zniszczoną infrastrukturę i klęski żywiołowe - wymieniał ukraiński prezydent. - Tak więc, gdy dziś rosyjski minister urządza maraton telefoniczny i dzwoni do zagranicznych ministrów, opowiadając o tak zwanej brudnej bombie jądrowej, to wszyscy dobrze rozumieją, kto w tej wojnie jest źródłem wszystkich brudów, jakie tylko można sobie wyobrazić - powiedział Zełenski.

- To Rosja szantażuje katastrofą promieniotwórczą w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. To trajektoria rosyjskich rakiet przebiega nad ukraińskimi obiektami atomowymi. (...) To Rosja stosuje amunicję fosforową, miny przeciwpiechotne i cały wachlarz uzbrojenia przeciwko infrastrukturze cywilnej - powiedział. I dodał: - Jeśli Rosja dzwoni i mówi, jakoby Ukraina coś przygotowuje, to oznacza to jedno: że sama Rosja już to przygotowała.

- Uważam, że świat powinien teraz zareagować maksymalnie ostro - podkreślił Zełenski.

"Brudne próby usprawiedliwiania ludobójstwa"

Oskarżenia pod adresem Ukrainy o zamiar użycia "brudnej bomby" to kolejny "fake" i kłamstwo ze strony Rosji, podobne do poprzednich fałszywych oskarżeń - oświadczył Mychajło Podolak, doradca Zełenskiego.

"Co słyszeliśmy wcześniej od Rosji? Oskarżenia o nazizm, o prace nad bronią jądrową, o szkolenie gołębi bojowych. To wszystko absolutna bzdura" - napisał Podolak na Twitterze. "Co słyszymy teraz? Brudna bomba, wysadzenie tamy. To też są kłamstwa" - dodał.

"Nie ma żadnej brudnej bomby. Są tylko brudne próby usprawiedliwiania ludobójstwa (przez Rosję) poprzez nowy fake " - oświadczył doradca prezydenta.

Również ukraiński minister obrony Ukrainy zareagował na twierdzenia Szojgu. Ołeksij Reznikow wystosował zaproszenie dla misji monitorujących ONZ i MAEA, w obliczu rosyjskich oskarżeń pod adresem Ukrainy o rzekome przygotowania do użycia "brudnej" broni nuklearnej. Reznikow zażądał też przestrzegania art. 4 Memorandum Budapesztańskiego - poinformował w poniedziałek portal Ukrainska Prawda.

"Każdego dnia armia ukraińska wyzwala naszą ziemię od rosyjskiego brudu. Pomysł "brudnej bomby" jest dla nas odrażający. Zapraszamy misje monitorujące ONZ i MAEA [Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej - przyp. red.] do odwiedzenia Ukrainy. Świat powinien odpowiedzieć na szantaż nuklearny Rosji. Żądamy przestrzegania art. 4 Memorandum Budapesztańskiego" - napisał Reznikow na Twitterze.

Francja i USA nie chcą eskalacji

Po rozmowie z Szojgu głos zabrał francuski minister do spraw sił zbrojnych. - Francja nie da się wciągnąć w jakąkolwiek formę eskalacji w Ukrainie, zwłaszcza nuklearnej - oświadczył Sebastien Lecornu, po rozmowie telefonicznej z ministrem obrony Rosji.

Francuski minister przekazał, że rozmowa odbyła się z inicjatywy Szojgu. Dodał, że Francja potwierdziła swoje pragnienie osiągnięcia pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie. W wydanym po rozmowie oświadczeniu Lecornu podał również, że planuje wkrótce rozmowy ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Ołeksijem Reznikowem.

Władimir Putin (w środku) i Siergiej Szojgu (po prawej)http://kremlin.ru/

Minister obrony USA Lloyd Austin powiedział z kolei w niedzielnej rozmowie telefonicznej z Szojgu, że odrzuca jakiekolwiek preteksty do rosyjskiej eskalacji konfliktu na Ukrainie - poinformował amerykański resort obrony.

"Lloyd Austin odrzucił jakiekolwiek preteksty do rosyjskiej eskalacji i potwierdził wartość dalszej komunikacji podczas nielegalnej i nieusprawiedliwionej wojny Rosji przeciwko Ukrainie" - głosi krótki komunikat.

Niedzielna rozmowa była drugim kontaktem obu oficjeli w ciągu trzech dni i - według Pentagonu - wnioskował o nią Szojgu.

Memorandum Budapesztańskie a bezpieczeństwo Ukrainy

Artykuł 4 Memorandum Budapesztańskiego z 1994 roku zobowiązuje kraje-sygnatariusze do udzielenia pomocy Ukrainie, jako krajowi nie posiadającemu broni nuklearnej, gdyby stała się ona ofiarą aktu agresji, lub groźby agresji z użyciem broni nuklearnej.

Memorandum, podpisane przez Rosję, Wielką Brytanię i USA, udziela Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa w związku z przystąpieniem przez nią do Układu o Nierozprzestrzenianiu Broni Nuklearnej (NPT). Ukraina jednostronnie zrzekła się posiadania broni nuklearnej.

Autorka/Autor:pqv//now

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: