Grupa wojsk w Obwodzie Kaliningradzkim została wzmocniona dywizjonem rakietowym obrony wybrzeża, uzbrojonym w systemy Bastion – podała rosyjska agencja Interfax, powołując się na własne źródła. Nie jest jasne, ile takiego uzbrojenia miało trafić do Obwodu Kaliningradzkiego. Być może Rosjanie informują o tym teraz, bo system Bastion zyskał właśnie rozgłos dzięki akcji w Syrii.
Rosyjskie wojsko użyło w minionym tygodniu rakiet Onyks z systemu Bastion do ataku na cele lądowe w Syrii. Było to ich pierwsze użycie bojowe i wywołało spore zainteresowanie na świecie. Zwłaszcza fakt użycia rakiet Onyks do ataku na cele lądowe, co wcześniej nie było szeroko znaną możliwością.
Dodatkowe siły
Rozmówca Interfaxu powiedział, że nowy kaliningradzki dywizjon wszedł w skład Floty Bałtyckiej. Prawdopodobnie stał się częścią 25. Samodzielnego Brzegowego Pułku Rakietowego, uzbrojonego dotychczas w starsze systemy Redut.
Już 19 listopada służba prasowa Floty Bałtyckiej poinformowała, że "jednostki rakietowe floty przygotowują infrastrukturę w związku z planowanym przezbrojeniem na nowe systemy obrony wybrzeża i operacyjno-taktyczne systemy rakietowe". Nie sprecyzowano wówczas, o jakie kompleksy chodzi.
Podstawowym zadaniem systemów Bastion jest atakowanie wrogich okrętów na odległościach rzędu 300 kilometrów. Pociski Onyks poruszają się z prędkością około 2,5 tys. km/h i są jednym z najnowocześniejszych na świecie. Dodatkowo mogą atakować stacjonarne cele lądowe. Formalnie uzbrojenie to zostało wprowadzone do służby w jednostkach floty rosyjskiej w 2010 roku.
"Wszystkie cele w Polsce"
Eksperci Interfaxu oceniają, że rozmieszczenie Bastionu w graniczącym z Polską Obwodzie Kaliningradzkim może uniemożliwić wyjście na Morze Bałtyckie od strony cieśnin duńskich okrętom potencjalnego przeciwnika. Agencja informuje ponadto, że "systemy mogą dosięgnąć wszystkie możliwe cele w Polsce".
"To nie pierwszy krok w kierunku wzmocnienia grupy wojsk w Obwodzie Kaliningradzkim w ostatnim czasie. Na początku października sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że nie był zaskoczony tym, że Rosja przerzuciła do tego obwodu kompleksy rakietowe Iskander-M" - przypomniał portal newsru.com.
Rosjanie w Obwodzie Kaliningradzkim mają dodatkowo rozmieścić również swoje najnowocześniejsze systemy przeciwlotnicze S-400. Nie jest jednak publicznie znana skala przerzucania nowego uzbrojenia pod polską granicę. Rosjanie mogą je tylko markować w celach propagandowych. W wypadku wojny z NATO Obwód Kaliningradzki byłby w ciężkiej sytuacji - okrążony i najbardziej narażony na atak.
Autor: tas,mk/kk / Źródło: Interfax, TASS
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru