Rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow poinformował, że "Władimir Putin z czasem odwiedzi Donbas" - podała propagandowa agencja TASS. Kreml nie podał żadnych szczegółów, w tym terminów ewentualnej wizyty rosyjskiego przywódcy na okupowanych ukraińskich terenach.
- Z czasem to się oczywiście stanie, przecież to jest region Federacji Rosyjskiej – dowodził w czasie sobotniej rozmowy z dziennikarzami Dmitrij Pieskow.
Rosyjski dziennik "Kommiersant" przypomniał, że rzecznik Kremla już wcześniej wspominał o planach wizyty Władimira Putina w Donbasie. Pieskow twierdził, że "podróż ostatecznie się odbędzie", nie podawał jednak żadnych szczegółów.
Uznanie niepodległości tuż przed inwazją
Władze na Kremlu uznały niepodległość samozwańczych republik w Doniecku i Ługańsku 21 lutego. Trzy dni później Rosja przypuściła inwazję zbrojną na Ukrainę, a Putin uzasadniał atak "obroną mieszkańców Donbasu".
Jak przypomniał portal Ukraińska Prawda pod koniec listopada Putin wyznał, że Rosja powinna była wcześniej zaanektować część Donbasu. Rosyjski przywódca stwierdził wówczas, że władze na Kremlu "zakładały, że uda się osiągnąć porozumienie i Ługańsk oraz Donieck, w ramach porozumień mińskich, uda się zjednoczyć z Ukrainą".
Źródło: TASS, Kommiersant, Ukraińska Prawda