Niemiecki dziennik "Welt" komentując czwartkowe orędzie Władimira Putina ocenia, że Zachód "powinien zastosować się do znanej maksymy: chcesz pokoju, szykuj się do wojny". Autorzy artykułu stwierdzają, że nie ma innej możliwości, "gdy za sąsiada ma się cynicznego mordercę, który brutalnie wykorzystuje najmniejszą słabość".
"Groźba Putina paradoksalnie nie zwiększa prawdopodobieństwa użycia broni nuklearnej. Przesadnie twierdził, że atak nuklearny oznacza 'zniszczenie świata'. Świadomie grał wizją ostatecznej zagłady Europy i Niemiec" – oceniła niemiecka gazeta w artykule komentującym orędzie rosyjskiego prezydenta.
"Za tą głośną groźbą nuklearną Putina ukryte jest jego główne przesłanie: władca Kremla podkreślił, że w jego kraju fabryki broni pracują na trzy zmiany oraz że gospodarka została przestawiona w (tryb) wojenny. Putin nawiązał tym do czasów sowieckich, kiedy na zbrojenia przeznaczano nawet 13 proc. produktu krajowego brutto" – przypomniał dziennik "Welt".
"Polska i kraje bałtyckie ostrzegały"
Jak zauważają autorzy artykułu, "Polska i kraje bałtyckie od miesięcy ostrzegały, że Niemcy, Francja i reszta Europy również będą musiały zwiększyć produkcję broni, aby przywrócić pewien stopień równowagi z czasów zimnej wojny".
Tymczasem - jak ocenia dziennik- Europa nie jest obecnie w stanie wyprodukować wystarczającej ilości broni ani dla Ukrainy, ani dla siebie. "Zachód musi dostosować się do znanej już ze starożytności maksymy: jeśli chcesz pokoju, szykuj się do wojny. Jest to szczególnie prawdziwe, gdy za sąsiada ma się cynicznego mordercę, który brutalnie wykorzystuje najmniejszą słabość" – podsumował "Welt".
Źródło: tvn24.pl, PAP