- Była szefowa MI5 skomentowała działania Rosji w oficjalnym podcaście Izby Lordów.
- Przypomniała, że osobiście spotkała Putina 20 lat temu.
- Myliliśmy się, bo Rosja jest niezwykle wrogo nastawiona wobec Zachodu, co okazała na wiele różnych sposobów - stwierdziła Manningham-Buller.
Dr Fiona Hill, brytyjska doradczyni w zakresie obronności m.in. byłej premier Theresy May, w czerwcu stwierdziła, że ze względu na "otrucia, zabójstwa, działania sabotażowe, wszelkiego rodzaju cyberataki i operacje wpływu" można śmiało powiedzieć, że "Rosja prowadzi z nami wojnę".
Eliza Manningham-Buller teraz odniosła się do tych słów w oficjalnym podcaście Izby Lordów "Lord Speaker’s Corner". Jak stwierdziła, "Hill prawdopodobnie wie więcej o Putinie niż ktokolwiek inny". -Fiona Hill może mieć rację, mówiąc, że jesteśmy już w stanie wojny z Rosją. Jest to inny rodzaj wojny, ale wrogość, cyberataki, ataki fizyczne, działania wywiadowcze są szeroko zakrojone - powiedziała dyrektor generalna brytyjskiej Służby Bezpieczeństwa (MI5) w latach 2002-2007, a obecnie kanclerz Orderu Podwiązki. Wskazała również na działania sabotażowe, zbieranie informacji wywiadowczych i ataki na ludzi.
Była szefowa MI5: myliliśmy się
Manningham-Buller przypomniała, że spotkała Władimira Putina podczas szczytu grupy G8 w 2005 roku. - Wszyscy mieliśmy nadzieję, że przeszłość Rosji nie okaże się decydująca i że po upadku Związku Radzieckiego będziemy mieli potencjalnego partnera - stwierdziła była szefowa MI5, cytowana na stronie Izby Lordów w niedzielę.
- Myliliśmy się, bo Rosja jest niezwykle wrogo nastawiona wobec Zachodu, co okazała na wiele różnych sposobów - kontynuowała. Nie spodziewałam się, że w ciągu roku zleci on (Putin - red.) zabójstwo Litwinienki na ulicach Londynu - dodała. Były podpułkownik FSB Aleksandr Litwinienko zmarł napromieniowany radioaktywnym polonem-210 w listopadzie 2006 roku.
Autorka/Autor: Maciej Wacławik//mm
Źródło: Sky News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock