Rosyjskie MSZ sparaliżowane po cyberataku

Źródło:
PAP, Fontanka, tvn24.pl
Ulice Moskwy
Ulice MoskwyReuters
wideo 2/3
Ulice MoskwyReuters

Resort rosyjskiej dyplomacji padł ofiarą cyberataku, a jego prace zostały sparaliżowane - podała agencja Reutera i rosyjskie media. Rzeczniczka MSZ w Moskwie Maria Zacharowa przekazała, że z powodu ataku "musiała przełożyć swój cotygodniowy briefing prasowy".

Resort rosyjskiej dyplomacji padł ofiarą ataku typu DDoS, który polega na jednoczesnej dużej liczbie wejść na stronę, co blokuje serwery. Rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa oznajmiła, że w związku z cyberatakiem jej briefing prasowy, zaplanowany w środę na godz. 10 (godz. 11 w Polsce), odbędzie się później.

Dotychczas nikt nie przyznał się do przeprowadzenia cyberataku.

Gmach Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Moskwie Tatiana Makotra / Shutterstock.com

CZYTAJ też: "Bezprecedensowy" atak hakerski w dniu urodzin Putina

"To niezwykłe, ponieważ rosyjscy hakerzy sami od miesięcy stosują ataki DDoS wobec zagranicznych instytucji", a teraz "Rosja popróbowała własnego lekarstwa" - skomentował zdarzenie w Moskwie amerykański portal MSN.

Cyberatak został przeprowadzony w drugim dniu szczytu państw grupy BRICS w rosyjskim Kazaniu, gdzie zebrali się przywódcy kilkudziesięciu państw.  

7 października, w dniu urodzin prezydenta Władimira Putina, federalny rosyjski nadawca telewizyjny i radiowy WGTRK poinformował, że stał się celem "bezprecedensowego" cyberataku. WGTRK jest największym państwowym holdingiem medialnym w Rosji i głównym filarem propagandy skierowanej głównie do rosyjskich odbiorców. Kanały telewizyjne i radiowe - m.in. Rossija 1, Rossija-24 i Wiesti FM - należą do najbardziej popularnych w kraju. 

Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow i rzeczniczka Maria ZacharowaYURI KOCHETKOV/PAP/EPA

Według urzędu komunikacji Roskomnadzor, główne ataki DDoS na rosyjskie strony pochodzą z zagranicy. W pierwszej połowie 2024 roku liczba takich ataków wzrosła do 335 tysięcy, było ich więc o 16 procent więcej niż w całym ubiegłym roku - przypomniał portal Fontanka.

Ataki rosyjskich hakerów na rząd Japonii

W połowie października tego roku media informowały o dwóch atakach rosyjskich grup hakerów na firmy oraz rząd i organizacje polityczne w Japonii. Przed atakiem japoński parlament zwiększył budżet obronny kraju, a wojsko przeprowadziło ćwiczenia z regionalnymi sojusznikami. Jak zauważyła firma Netscout, zajmująca się cyberbezpieczeństwem, atak nastąpił wkrótce po tym, jak MSZ w Moskwie wyraziło zaniepokojenie wzrostem aktywności japońskiej armii.

Autorka/Autor:tas/adso

Źródło: PAP, Fontanka, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: YURI KOCHETKOV/PAP/EPA