"Rada mędrców" przy UE


Przy UE powinna powstać rada autorytetów, którzy byliby ciałem doradczym dla UE uważają kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Tzw. "rada mędrców" miałaby wskazywać kierunki rozwoju Unii w następnych dziesięcioleciach.

Na taki pomysł wpadł prezydent Francji. Na spotkaniu w niemieckim Mesenbergu poparła go szefowa niemieckiego rządu. Przywódcy Niemiec i Francji zgodzili się, że w skład „rady mędrców” miałyby wejść osobistości cieszące się w Europie powszechnym autorytetem. Pani kanclerz podkreśliła, że nie powinni być to politycy działający w Komisji Europejskiej, Radzie Europejskiej ani w Parlamencie Europejskim.

Zdaniem Angeli Merkel i Nicolsa Sarkozy’ego, „rada mędrców” miałaby przedstawić wnioski ze swoich prac po wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2009 r. Jednym z tematów, którymi miałaby się zająć, są negocjacje akcesyjne z Turcją.

Rozmowy w rezydencji rządowej Meseberg odbywają się w ramach tradycyjnych niemiecko - francuskich konsultacji. Obok obojga przywódców uczestniczą w nich szefowie dyplomacji obu krajów: Frank - Walter Steinmeier i Bernard Kouchner.

Źródło: IAR