Prezydent Rosji Władimir Putin nagrodził orderami "Za Męstwo" dziennikarzy rosyjskiego kanału Lifenews Marata Sajczenko i Olega Sidiakina. Ukraińska służb bezpieczeństwa oskarżyła ich o terroryzm. Trzeci nagrodzony, współpracownik telewizji RT Fiofor Zawalejkow, został ranny pod Mariupolem.
Dziennikarze zostali nagrodzeni "za męstwo i odwagę, jaką wykazali się podczas wykonywania obowiązków służbowych" - opublikowano na stronie Kremla.
Dziennikarze Lifenews zostali zatrzymani 18 maja w czasie operacji specjalnej prowadzonej przez ukraińskich żołnierzy. Towarzyszyli grupie separatystów, którzy szykowali się do ostrzelania lotniska wojskowego w Kramatorsku z przenośnej wyrzutni rakietowej.
"Tak zwani dziennikarze"
Przedstawicielka ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa Wiktoria Siumar oświadczyła, że "tak zwani dziennikarze Lifenews Marat Sajczenko i Oleg Sidiakin są jaskrawym przykładem sprzyjania terrorystom poprzez wsparcie informacyjne". Stwierdziła, że są oni de facto członkami ugrupowań terrorystycznych.
Uwolnieni przez Kadyrowa?
Dziennikarze Lifenews zostali uwolnieni na wniosek przedstawicieli ONZ i OBWE. Opuścili Ukrainę i dostali zakaz wjazdu do tego kraju.
Zasługi za wypuszczenie dziennikarzy przypisywał sobie Ramzan Kadyrow, prezydent republiki czeczeńskiej, który odebrał nawet gratulacje od prezydenta Putina. Kadyrow rzekomo przez cztery dni negocjował z władzami w Kijowie, a dziennikarze Lifenews mieli wrócić do Rosji jego samolotem.